Każdego roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych odzyskuje pieniądze z wypłaconych zasiłków dla niektórych osób przebywających na zwolnieniu lekarskim. Symulanci potrafią na chorobowym remontować mieszkanie, skakać ze spadochronem, czy świadczyć pracę na rzecz innego pracodawcy. Dlatego też ZUS systematycznie kontroluje osoby przebywające na „L4”, ale do tego potrzebuje znać ich adres pobytu. Jeśli podamy zły adres i kontrolerzy nie zastaną nas w domu, to stracimy wypłacane świadczenie.
Nasze dane adresowe w systemie elektronicznych zwolnień lekarskich (e-ZLA), mogą być nieaktualne. Bywa, że adres zameldowania czy zamieszkania nie ma nic wspólnego z tym, pod którym stale przebywamy. Dodatkowo, w trakcie choroby możemy potrzebować opieki bliskich lub np. tymczasowo zamieszkać u nich. Musimy jednak pamiętać, by podać lekarzowi adres, pod którym będziemy przebywać w czasie chorobowego.
– Przy wystawianiu e-zwolnienia w gabinecie lekarskim, powinniśmy podać lekarzowi aktualny adres. Ten pod którym będziemy przebywać podczas choroby. To właśnie adres pobytu, a niekoniecznie adres zamieszkania czy zameldowania powinien znaleźć się na zwolnieniu lekarskim – tłumaczy Sebastian Szczurek, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa opolskiego.
Dlaczego to tak ważne? Wskazanie prawidłowego adresu pobytu w czasie zwolnienia lekarskiego umożliwi przeprowadzenie kontroli prawidłowości wykorzystywania zwolnień lekarskich. To istotne, bo nieusprawiedliwiona nieobecność chorego w domu w trakcie kontroli może być przyczyną odmowy prawa do wypłaty zasiłku chorobowego.
Jeśli zmienimy adres pobytu już po wystawieniu zwolnienia lekarskiego, w ciągu trzech dni należy powiadomić o tym fakcie pracodawcę i ZUS.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS