A A+ A++

Na stronie internetowej Sejmu ukazał się projekt nowej ustawy zmuszającej zatrudnionych do wykonywania przed przyjściem do pracy, cotygodniowych testów przeciwko Covid-19. Niedostosowanie się do nowego reżimu ma grozić karami o wysokości prawie 15.000 zł

Ustawa „o szczególnych rozwiązaniach dotyczących ochrony życia i zdrowia obywateli w okresie epidemii COVID-19” jest wprowadzana ponieważ rosną statystyki  zakażeń. Należy dodać, że liczby zakażeń podbijane są sukcesywnie ciągłym zwiększaniem liczby testów. Od czwartku są one wykonywane nawet w aptekach. 

Jeżeli proponowana ustawa wejdzie w życie, to należy się spodziewać, że „zachorowania” wystrzelą w górę jeszcze bardziej. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości chcą bowiem zmusić tym ruchem wszystkich zatrudnionych Polaków do czynnego udziału w „podkręcania statystyk”, zapędzając ich co tydzień do punktów testowych.

W proponowanym projekcie czytamy: 

„W okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii, ogłoszonego z powodu COVID-19, pracownik jest uprawniony do nieodpłatnego wykonania testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2 finansowanego ze środków Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 (…).

Prawo do nieodpłatnego wykonania testu, o którym mowa w ust. 1, przysługuje pracownikowi raz w tygodniu. Częstotliwość wykonania testu (…) może ulec zmianie ze względu na aktualną sytuację epidemiczną na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej lub dostępność testów diagnostycznych w kierunku SARS-CoV-2 (…)”.

 

„(…) pracodawca może żądać od pracownika, w terminie wyznaczonym z wyprzedzeniem nie krótszym niż 48 godzin, nie częściej niż raz w tygodniu, podania informacji o posiadaniu negatywnego wyniku testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2 wykonanego nie wcześniej niż 48 godzin przed jego okazaniem.

(…) Udostępnienie pracodawcy danych osobowych, o których mowa w ust. 1, następuje przez okazanie negatywnego wyniku testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV–2 wykonanego nie wcześniej niż 48 godzin przed jego okazaniem” – proponują posłowie.

„Jeżeli pracownik nie przekaże pracodawcy informacji, o których mowa w ust. 1, takiego pracownika traktuje się jak osobę, która nie poddała się testowi diagnostycznemu w kierunku SARS-CoV-2 wykonanemu nie wcześniej niż 48 godzin przed jego okazaniem”.

„Pracownik, u którego zostało potwierdzone zakażenie SARS-CoV-2 i który ma uzasadnione podejrzenie, że do zakażenia doszło w zakładzie pracy lub innym miejscu wyznaczonym do wykonywania pracy, może złożyć pracodawcy, (…) w terminie 2 miesięcy od dnia zakończenia izolacji, izolacji w warunkach domowych albo hospitalizacji z powodu COVID-19, wniosek o wszczęcie postępowania w przedmiocie świadczenia odszkodowawczego z tytułu zakażenia wirusem SARS-CoV-2 przysługującego od pracownika, który nie poddał się testowi diagnostycznemu w kierunku SARS-CoV-2”.

„W przypadku potwierdzenia przez pracodawcę, (…), że wśród pracowników, z którymi miał kontakt pracownik zakażony wirusem SARS-CoV-2, znajdują się osoby, o których mowa w ust. 3, pracodawca niezwłocznie, nie później niż w terminie 3 dni, przekazuje wniosek pracownika zakażonego wirusem SARS-CoV-2 do wojewody właściwego ze względu na miejsce wyznaczone do wykonywania pracy wraz z listą pracowników, którzy nie poddali się testowi diagnostycznemu w kierunku SARS-CoV-2, a zostali wskazani przez pracownika zakażonego wirusem SARS-CoV-2 jako osoby, z którymi pracownik ten miał kontakt.

Wojewoda, na podstawie wniosku, o którym mowa w ust. 4, wszczyna postępowanie w przedmiocie świadczenia odszkodowawczego z tytułu zakażenia wirusem SARS-CoV-2. (…) Przyznanie świadczenia odszkodowawczego z tytułu zakażenia wirusem SARS-CoV–2 następuje w drodze decyzji”.

 

Od decyzji wojewody oskarżony pracownik będzie mógł odwołać się do sądu administracyjnego. 

 

Wysokość odszkodowania „za zakażenie” wynieść ma „równowartość 5-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę”.

 

W dokumencie są także zapisy dotyczące między innymi obowiązku wykonywania testów przez pracowników administracji publicznej i szkół publicznych.

„W okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii, ogłoszonego z powodu COVID-19, Prezes Rady Ministrów, minister, kierownik urzędu administracji publicznej, kierujący jednostką organizacyjną realizującą zadania publiczne oraz organ prowadzący szkołę lub placówkę mogą nałożyć na jednostki podległe lub nadzorowane oraz szkoły lub placówki, obowiązek żądania przez te jednostki od pracownika podania informacji o posiadaniu negatywnego wyniku testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2” – czytamy w projekcie.

Projekt określa także wysokość kar za nieprzestrzeganie przepisów.

Za nieprzestrzeganie „zakazów, nakazów, ograniczeń lub obowiązków określonych w przepisach o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, wydanych w związku z epidemią COVID-19, podlega karze grzywny w wysokości do 6 000 złotych” – zapisano.

Projekt reguluje też zmianę w ustawie o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze budżetu państwa

Dodano tam poniższy zapis : 

„świadczenie zdrowotne jest udzielane w bezpośrednim kontakcie z pacjentem, bez pośrednictwa systemów teleinformatycznych lub systemów łączności. Na wyraźne żądanie pacjenta, jego przedstawiciela ustawowego lub opiekuna faktycznego świadczenie zdrowotne jest udzielane za pośrednictwem systemów teleinformatycznych lub systemów łączności”.

 

Pod złożonym projektem, który prezentować będzie w Sejmie poseł Paweł Rychlik, podpisali się: Waldemar Andzel, Marek Ast, Barbara Bartuś, Mieczysław Baszko, Dariusz Bąk, Mariusz Błaszczak, Joanna Borowiak, Bożena Borys-Szopa, Waldemar Buda, Anna Ewa Cicholska, Witold Czarnecki, Ewa Filipiak, Radosław Fogiel, Kazimierz Gołojuch, Robert Gontarz, Andrzej Gut-Mostowy, Czesław Hoc, Jarosław Kaczyński, Piotr Kaleta, Wojciech Kossakowski, Leonard Krasulski, Krzysztof Lipiec, Paweł Lisiecki, Ewa Malik, Kazimierz Matuszny, Anna Milczanowska, Arkadiusz Mularczyk, Jacek Osuch, Teresa Pamuła, Bolesław Piecha, Elżbieta Płonka, Urszula Rusecka, Paweł Rychlik, Krzysztof Sobolewski, Marek Suski, Artur Szałabawka, Ewa Szymańska, Ryszard Terlecki, Jan Warzecha i Grzegorz Wojciechowski.

 

Nieoficjalnie wiadomo, że projekt będzie dyskutowany we wtorek 1 lutego o godzinie 16:00, w trakcie nieplanowanego wcześniej posiedzenia Sejmu. 

źródło : sejm.gov.pl, Twitter, PCh24.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRosjanie zdezorientowani przez Polaków. Nie wiedzą, co mają robić
Następny artykułIga Świątek zdecydowanie wypowiedziała się o swoim nowym trenerze