A A+ A++
W połowie bieżącego miesiąca minie 367 lat od przybycia króla Jana Kazimierza Wazy do łańcuckiego zamku. Na kilkanaście styczniowych dni 1656 roku znakomicie ufortyfikowana forteca bastionowa w Łańcucie stała się faktyczną siedzibą polskiego władcy. Był to okres największego znaczenia Łańcuta i łańcuckiego zamku dla Polski w całej historii miasta i zamku. Król Jan Kazimierz zatrzymał się w Łańcucie na około dwa tygodnie w trakcie powrotnej podróży z wygnania na Śląsku Opolskim do Lwowa.

Jan Kazimierz Waza przybywa do Łańcuta w krytycznym momencie "potopu szwedzkiego"

Najazd szwedzki przeprowadzony latem 1655 roku wywołał ogromny kryzys państwa polskiego – Rzeczypospolitej. Wojsko polskie wyczerpane długotrwałą wojną z siłami kozackimi i rosyjskimi nie potrafiło oprzeć się nowocześnie zorganizowanej i doskonale dowodzonej armii szwedzkiej. Niemal całe terytorium państwa polskiego zostało zajęte przez nieprzyjaciół. Większa część armii polskiej przeszła na służbę króla szwedzkiego Karola X Gustawa, wielu przedstawicieli magnaterii i szlachty złożyło poddańcze hołdy szwedzkiemu władcy. W rękach stronników króla Jana Kazimierza, a był wśród nich Jerzy Sebastian Lubomirski – właściciel Łańcuta i okolicznych posiadłości – pozostały jedynie takie ośrodki jak Łańcut, Przemyśl, Lwów i Kamieniec Podolski. Jednak łupiestwa szwedzkie i próba zajęcia klasztoru na Jasnej Górze wywołały wreszcie późną jesienią i zimą 1655 roku narastający opór społeczeństwa i wreszcie wybuch powstania narodowego. Wycofanie się regimentów najeźdźcy z południowej, górzystej części kraju umożliwiło Janowi Kazimierzowi i jego otoczeniu powrót do Rzeczypospolitej.

W łańcuckim zamku, gdzie rezydował polski monarcha, przeprowadzono w drugiej połowie stycznia 1656 roku wiele narad wojennych z hetmanami i najwyższymi dygnitarzami. Zapadły tu kluczowe decyzje związane z działaniami zbrojnymi. Co najważniejsze – zawiązano tu około 20 stycznia tzw. konfederację generalną. Był to rodzaj przymierza czy też porozumienia podpisanego w obecności króla przez najwyższych urzędników państwa i czołowych dowódców wojska polskiego. Celem tego przymierza było wzmocnienie woli walki z najeźdźcami. Dotyczyło to przede wszystkim wojska polskiego powracającego do wierności monarsze.

Akt generalnej konfederacji łańcuckiej znajduje się w zbiorach Biblioteki Czartoryskich w Krakowie. Dokument ten miał okazję przestudiować dr Andrzej Borcz. W rezultacie jego wszechstronnych i wnikliwych badań powstały pionierskie prace związane z przeszłością Łańcuta oraz całego regionu w okresie “potopu szwedzkiego”. Wśród opracowań jest rewelacyjny artykuł pt. “Znaczenie Łańcuta w latach “potopu” 1655-1660″. Osoby zainteresowane tą problematyką w szerszym zasięgu terytorialnym zachęcamy również do zapoznania się z następującymi książkami tego autora: “Działania wojenne na terenie Ziemi Przemyskiej i Ziemi Sanockiej w latach 1655-1657” oraz “Przemyśl 1656-1657”. Informujemy, że historyczna Ziemia Przemyska i historyczna Ziemia Sanocka obejmowały orientacyjnie teren całego obecnego województwa podkarpackiego. Wspomniane opracowania przedstawiają zmagania prowadzone na tym terenie – w tym słynną kampanię zimowo-wiosenną nad Sanem i Wisłokiem prowadzoną przez Stefana Czarnieckiego i Jerzego Sebastiana Lubomirskiego w marcu 1656 roku. Ze wszystkich tych publikacji wynika, że łańcucki zamek miał wielkie znaczenie dla przebiegu działań militarnych doby najazdu szwedzkiego i siedmiogrodzkiego.

Jak nas poinformował dr Borcz podczas spotkania autorskiego po wydaniu pracy “Działania wojenne na terenie Ziemi Przemyskiej i Sanockiej w latach 1655-1657” odczytany został nawet list gratulacyjny dla autora przesłany przez Ambasadę Królestwa Szwecji. Pan Borcz prowadził korespondencję z prof. Peterem Englundem – wybitnym szwedzkim badaczem i pisarzem, autorem książki “Niezwyciężony” (biografia króla Karola X Gustawa). Obaj autorzy wymienili się nawet swoimi książkami. Zdaniem dra Borcza konfederacja generalna zawiązana w Łańcucie warta jest materialnego upamiętnienia np. tablica/obelisk, należałoby też w przestrzeni publicznej mocniej zaakcentować znaczenie obronnej rezydencji Lubomirskiego i jej właściciela w dobie “potopu”.

Publikacje dra Borcza dotyczące “potopu szwedzkiego” zostały wydane przed laty i nie są już dostępne w sprzedaży. Prace te dostępne są w zbiorach Miejskiej Biblioteki Publicznej w Łańcucie (wypożyczalnia i czytelnia) i zapewne również w innych bibliotekach w naszym regionie.

Aby zapoznać się ze skondensowaną informacją dotyczącą konfederacji łańcuckiej wystarczy kliknąć poniższy link:

https://edukacjamuzealnalancut.blogspot.com/2016/01/konfederacja-uczyniona-w-ancucie.html

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZAHUTYŃ. Zderzenie dwóch samochodów. Jedna osoba poszkodowana (ZDJĘCIA)
Następny artykułKapitalny początek rundy rewanżowej w wykonaniu częstochowskich tenisistek