Ryszard Gromadzki: Na jaki skutek obliczona jest awantura związana z podważaniem wyboru Karola Nawrockiego na prezydenta, w którą brną Tusk, Giertych, Bodnar et consortes?
Patryk Jaki: Myślę, że ich pierwszym i głównym celem było anulowanie wyniku tych wyborów. Oni, mówię o Tusku i jego Europejskiej Partii Ludowej, mają już ten wariant przećwiczony w Rumunii. Jest wiele przesłanek, które przemawiają za tym scenariuszem. Po pierwsze, pozbawione podstaw prawnych masowe kwestionowanie działań poszczególnych komisji wyborczych przez rządowego prokuratora generalnego. Dodajmy do tego prawników i układ III RP, którzy forsują pogląd, że tymczasowym prezydentem – do czasu ponownego przeliczenia głosów – powinien być marszałek Hołownia.
Gołym okiem widać, że cała akcja związana z podważeniem wyboru Karola Nawrockiego została zorganizowana z udziałem zaplecza medialnego i różnej maści aktywistów. Sam Tusk lekko zmienił retorykę. Moim zdaniem dlatego, że obserwuje drastyczny spadek notowań Koalicji Obywatelskiej w sondażach. Platforma jest dziś jak „Titanic”, na którym wciąż gra orkiestra, ale widać już górę lodową.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS