A A+ A++

– Kondycja finansowa miasta jest zaskakująco zła – tak uważa Adam Urbaniak, przewodniczący miejskiej rady, który swoimi obawami dotyczącymi stanu finansów Zielonej Góry dzielił się na antenie Radia Index.

Urbaniak podkreśla, że klub radnych Koalicji Obywatelskiej, będąc przez ostatnie 5 lat w opozycji w ratuszu, nie miał dostępu do informacji o finansach.

Kwestia Ochli, kwestia podwyżek dla pracowników. To był temat kampanii. Poprzednik naobiecywał, licząc na głosy, ale te pieniądze też nie były zagwarantowane. Najbardziej popularnym słowem w urzędzie jest słowo: “szukamy”.

Połowa roku budżetowego nie pozwala na wiele zmian, ale Urbaniak uważa, że w przyszłości mocno trzeba będzie zastanowić zwłaszcza nad tzw. wydatkami bieżącymi.

Kłopot jest taki, że wydatki bieżące nie mogą być finansowane kredytem. To można zrobić z wpływów. Jeśli wydatki są większe od wpływów, to nie trzeba ekonomii kończyć, żeby wiedzieć, że gdzieś jest dziura.

Urbaniak uważa, że sprawy nie załatwi rezygnacja z części inwestycji, bo to nie są wydatki bieżące.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZ wielką przyjemnością zapowiadamy AEPD Forum
Następny artykułPruszków i okolice znów bez ciepłej wody