A A+ A++

Te małe cytrusowe owoce zbiorczo nazywamy mandarynkami, co nie do końca jest słuszne. By móc wybrać smaczne i słodkie owoce, warto wiedzieć, czym się różnią poszczególne odmiany.

Odmiany, które dostępne są w Polsce, to m.in. tangela, klementynki, satsuma.

Tangela jest krzyżówką mandarynki z grejpfrutem. Będzie smakować miłośnikom połączenia słodyczy z nutą goryczki, w dodatku jest soczysta jak żadna z pozostałych odmian.

Klementynka to połączenie pomarańczy z mandarynką. Charakteryzuje się tym, że jest najmniejsza spośród innych gatunków i zawiera niewiele pestek. Skórka klementynek jest bardzo cienka, a mimo to można ją bez trudu zdjąć. Wnętrze skrywa wiele soku i słodyczy.

Tangerynka jest duża, ma czerwonawy miąższ i cienką, również czerwonawą skórkę, która luźno pokrywa owoc, stąd z łatwością daje się obrać. Ale uwaga: ta odmiana zawiera dużo pestek i bywa cierpka w smaku.

Satsuma– kryje w sobie tak naprawdę 100 różnych odmian, różniących się wielkością, aromatem, kształtem czy czasem dojrzewania. Nie posiada pestek w ogóle i również obiera się bez trudu.

1. Cytrusy lubią chłód, choć oczywiście dopiero po zbiorach. Warto jednak pamiętać, że gwarancją dłuższego zachowania świeżości, a co za tym idzie – wspaniałego smaku mandarynek czy pomarańczy, jest niska temperatura. Dlatego chcąc dokonać zakupu, skieruj swe kroki na pobliski targ – zimą czy późną jesienią panują tam idealne warunki do przechowywania mandarynki.
2. Niech skórka będzie drogowskazem. Zwróć uwagę na skórkę – jędrna będzie oznaką świeżości. Twarda i pomarszczona oznacza, że owoc zbyt długo leżał w skrzynce, oczekując na klienta. Choć może to zaskakiwać, to warto wiedzieć, że wybierając pomarańcze lub mandarynki, należy kierować się innymi kryteriami. Miękka skórka przylegająca ściśle do pomarańczy to oznaka soczystości – taki owoc wybierzmy. W przypadku mandarynki – skórka powinna lekko odstawać od miąższu. Gdy jest cienka niczym pergamin i przylega do owocu, to znaczy, że mandarynka jest przesuszona. I przede wszystkim: obejrzyjmy skórkę w poszukiwaniu defektów w postaci pleśni, uszkodzeń mechanicznych, plam lub wgnieceń. Tego unikajmy za wszelką cenę!
3. Zerknij na korzonek. A raczej na miejsce po nim – jeśli jest brązowe i zdrewniałe, to znaczy, że owoc został zerwany z drzewa dawno temu. Co to oznacza dla mandarynek i pomarańczy? Że nie będą słodkie i soczyste, więc warto rozejrzeć się za egzemplarzami, u których szczytu miejsce po korzonku jest białe.
4. Czy są łodygi i liście? Jeśli tak, to dobrze – zazwyczaj w marketach sprzedawane są klementynki wraz z liśćmi i łodygami. Może to ułatwić wybór cytrusowego przysmaku. Mandarynka z soczyście zielonymi liśćmi będzie bardzo słodka i smaczna. Nie kupujmy takich okazów, które mają listki zwiędłe lub wręcz zbrązowiałe
5. Pochodzenie ma znaczenie. Mandarynki i pomarańcze uprawiane są w wielu regionach świata. To, skąd pochodzą, przekłada się na wygląd i smak owoców. Jeżeli tylko jesteśmy w stanie uzyskać informację o kraju pochodzenia mandarynki, to może być to cenna informacja. Dzięki niej wybierzemy słodkie mandarynki. Mandarynki tureckie i abchaskie będą cierpkie i niestety mogą zawierać dużą ilość pestek. Marokańskie – małe i lekko spłaszczone oraz hiszpańskie – duże, z grubą, porowatą skórką to najlepszy wybór. Jedne i drugie są bardzo soczyste i niezwykle słodkie.
6. Rozmiar się liczy. Ogólna zasada dotycząca wyboru mandarynek ma związek z ich rozmiarem – duże i spłaszczone owoce mogą być kwaśne i niesmaczne, za to małe i te średniej wielkości będą najsłodsze. Mimo niewielkiego rozmiaru słodkie i soczyste owoce – czy to pomarańcze, czy mandarynki – powinny być ciężkie. Wskazuje to na obecność dużej ilości pysznego soku w owocach.
7. Powąchaj i… skosztuj. Węch to istotny zmysł i odgrywa niebagatelną rolę w naszym życiu. Kierujmy się nim również przy wyborze cytrusów. Dobre mandarynki i pomarańcze będą miały niezwykle intensywny zapach, wyczuwalny nawet przez skórkę. Okazy pozbawione wyczuwalnego aromatu cytrusów będą stare lub cierpkie, lepiej ich nie kupować. Kupując cytrusy na targu, nierzadko mamy możliwość skosztowania owoców przed zakupem. Tyczy się to zwłaszcza mandarynek. Warto skorzystać z takiej sposobności, jeśli sprzedawca nam proponuje zjedzenie cząstki owocu. Wśród wielu odmian i hybryd mandarynek, a także kraju pochodzenia cytrusów należy odnaleźć swojego faworyta, by na przyszłość wiedzieć, który najlepiej przemawia do naszych kubków smakowych.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDzieli nas tylko czas… We wtorek odbył się pogrzeb Zbigniewa Wieczonkowskiego, sołtysa wsi Bobowo
Następny artykułHymn on – line z gminy Brody