A A+ A++

O tym, że rok 2022 ma być w Platformie Obywatelskiej czasem „wypruwania sobie flaków”, pisał m.in. serwis oko.press. W tekście z 2 stycznia br. poseł PO Jakub Rutnicki, odpowiedzialny za egzekwowanie i rozliczanie nowych wytycznych, tłumaczył że pod lupę będą wzięte nie tylko frekwencja posłów partii podczas głosowań oraz ich praca w terenie, ale też aktywność w mediach społecznościowych.

„Kaczyński chce mieć monopol informacyjny. To pokazało uchwalenie lex TVN. W dobie zmonopolizowania mediów lokalnych przez PiS narzędziem jest nasza komórka, nasz Facebook. Social media są realnym narzędziem. W Platformie są osoby, które sobie świetnie radzą, musimy taki potencjał pokazywać osobom, które jeszcze go nie wykorzystują” – mówił Rutnicki.

Rozmówcy „Wprost” z PO zaznaczają, że chociaż konkretne dyspozycje atakowania partii opozycyjnych nie padły, niektórzy posłowie i sympatycy Platformy właściwie odczytali intencje przewodniczącego i jego doradców – a to przełożyło się na ciężkie chwile Szymona Hołowni i Włodzimierza Czarzastego.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułIga Świątek bez szans. I teraz czeka ją bardzo ważna decyzja
Następny artykułNie będzie triumfu. Świątek odpada po półfinałowym pojedynku w Adelajdzie