A A+ A++

Instalacja fotowoltaiczna to zysk dla jej posiadacza. Jak by nie liczyć zawsze się opłaca. Okres  zwrotu inwestycji na potrzeby średniego gospodarstwa domowego wynosi jedynie 4 do 5 lat. Koszt takiej instalacji jest zależny od zamontowanych elementów i waha się w granicach około 15-20 tysięcy złotych.

Jeżeli nie możemy lub nie chcemy wydawać własnych środków, taką instalację fotowoltaiczną możemy kupić  na kredyt. Specjalnie na potrzeby zakupu instalacji fotowoltaicznej w Firmie Green Smart Energy został stworzony kredyt na OZE – odnawialne źródła energii z preferencyjnym kosztem  w wysokości 0,25% za każdą ratę. Kredyt taki prosument otrzymuje w zasadzie od ręki a rata   może wynosić tyle ile dotychczasowy rachunek za prąd, należy jednak zauważyć że rata za kredyt się skończy wraz z końcem umowy kredytowej i po tym okresie pozostaje już tylko zysk

– mówi Elżbieta Tokarska

Można również skorzystać z programów rządowych takich jak np. „Mój Prąd”, program ten zakłada dofinansowanie do instalacji fotowoltaicznej w kwocie 5 000 zł. Wniosek o dotację pomagają złożyć doradcy GSE po zainstalowaniu instalacji fotowoltaicznej i podpisaniu umowy z PGE.

Należy jednak pamiętać, że bieżąca edycja programu kończy się 18 grudnia tego roku, więc na podjęcie decyzji zostaje niewiele czasu. Aby móc złożyć wniosek należy mieć zakończony montaż instalacji.

– Dlatego też w Firmie GSE montaże mają skrócony okres od podpisania umowy z Klientem. Teraz czas od podpisania umowy do wykonania montażu wynosi między 7 a 14 dni.

– dodaje przedstawicielka Firmy

Więcej informacji możecie uzyskać telefonując do specjalisty Dane kontaktowe znajdziecie w poniższym linku 

https://gse.info.pl/kontakt/

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Żegnajcie”. Smutne wieści od Krzysztofa Krawczyka
Następny artykułNawałka czeka na pracę “za odpowiednią pensję”. W kadrze zarabiał 150 tys. zł