Z ARCHIWUM TYGODNIKA „PRZEŁOM”. Dostęp do szybkiej i łatwej wiedzy poprzez wyszukiwarki, nadmiar bodźców i złodziei czasu (gry, smartfony) sprawiają, że dzieci mają problemy ze skupieniem uwagi. Ich głowa jest ciągle czymś zajęta, trudniej im się myśli. Jak temu zaradzić? Tłumaczy Ewa Bensz-Smagała, psycholog dziecięcy, wykładowczyni Akademii Górnośląskiej w Katowicach, w rozmowie z Agnieszką Filipowicz.
Trudności z koncentracją u dzieci są dziś coraz powszechniejsze. Jak temu przeciwdziałać?
Święty Graal, a może legendarny Yeti – tak z przymrużeniem oka wygląda nasza wiedza na temat koncentracji uwagi. Niby każdy słyszał, ale mało kto widział… Rzeczywiście, w gabinecie psychologicznym pojawia się coraz więcej strapionych rodziców, którzy poszukują magicznego rozwiązania na poprawę koncentracji uwagi swojego dziecka. Radzę im zawsze, by najpierw spóbowali przeanalizować zachowanie dziecka z perspektywy obserwatora. Rozproszenie uwagi, problemy z pamięcią i koncentracją często są bowiem objawem innych trudności.
Jakich?
Na przykład, jeśli dziecko w ostatnim czasie doświadczyło więcej niepowodzeń szkolnych, stresuje się sprawdzianami lub ma problemy w relacjach rówieśniczych – brak koncentracji może być jedynie objawem. Zanim więc zaczniemy trening koncentracji – najpierw szukajmy źródeł trudności.
Co powinniśmy wiedzieć jako rodzice na temat koncentracji uwagi?
W literaturze angielskojęzycznej koncentrację uwagi opisuje się jako pay attention. Jest to bardzo trafne określenie, ponieważ skupienie uwagi wymaga od nas sporo energii. To bardzo wyczerpujący proces. Dlatego ludzki mózg jest w stanie wygospodarować energię i przeznaczyć ją na pracę w skupieniu – tylko przez kilkanaście minut, potem wymaga chwili odpoczynku. Jeśli chcemy wspierać koncentrację u dziecka, warto najpierw poznać dokładnie mechanizmy poznawcze, które się za tym kryją. Dziecko w toku całego okresu rozwoju zmienia swoje nawyki i przyzwyczajenia, zmieniają się również jego umiejętności. U dziecka w okresie przedszkolnym i wczesnoszkolnym przeważa uwaga mimowolna. Oznacza to, że dziecko nie do końca panuje nad tym, co skupia jego uwagę. W praktyce łatwiej się rozprasza, ma trudność w przebywaniu w dłuższej aktywności. Jest bardziej podatne na różne dystraktory, czyli rozpraszacze i szybciej zmienia obiekt uwagi. Dopiero około 8. roku życia zaczyna się rozwijać uwaga dowolna – czyli poddająca się woli dziecka. Wtedy jest ono w stanie sterować swoją uwagą, kontrolować ten proces i zaczyna skupiać się na tym, co w danym momencie jest ważne. Warto ustalić, czym tak naprawdę są problemy z koncentracją. Jeśli dziecko jest w stanie skupić się na pewnych czynnościach (np. ulubionych zabawach) lub koncentruje się w szkole a rozprasza w domu – w pierwszej kolejności przyglądamy się środowisku.
Od czego zacząć pracę nad poprawą koncentracji u dziecka?
Od organizacji przestrzeni. Wspólnie z dzieckiem rozejrzyjmy się wokół miejsca, w którym się uczy. Czy jest spokojne, odizolowane od dźwięków i wywietrzone? Jeśli dziecko uczy się np. przy kuchennym stole – trzeba wziąć pod uwagę mnóstwo bodźców, które mogą go rozpraszać. W dziecięcym pokoju z kolei warto zadbać o to, aby przy biurku nie było zbyt wiele atrakcyjnych rzeczy, które mogłyby skraść uwagę. Organizacja przestrzeni to również budowanie właściwych nawyków. Nauka w krótkich odcinkach czasu (nawet po 10 minut), planowanie zadań w kolejności oraz dbałość o odpoczynek. A skoro o odpoczynku i przyjemności mowa – zadajmy sobie pytanie – czy zwracamy uwagę na to, co najczęściej dziecko je przed rozpoczęciem nauki? Cała dieta, przygotowana w kompleksowy sposób oddziałuje na zdrowie i samopoczucie dziecka. Natomiast aktywności i posiłki występujące bezpośrednio przed nauką – również mają wpływ na zdolności koncentracji i motywacji. Dlatego warto postarać się organizować posiłki lub przekąski tak, aby przed nauką głównie dostarczyć ważnych składników odżywczych – np. serwując zdrowe przekąski jak orzechy, owoce, a unikając produktów słodzonych lub solonych przekąsek np. paluszków, chipsów lub bardzo obfitych, które mogą powodować senność.
Organizacja przestrzeni, prawidłowa dieta… O co jeszcze powinniśmy zadbać?
Mózg nie jest mięśniem, aczkolwiek w pewnym stopniu możemy go trenować i przez całe życie wpływać na jego rozwój. Trening koncentracji nie polega na uczeniu się – wręcz odwrotnie. Koncentracja jest właściwie umiejętnością, która bazuje na wielu innych aspektach – uważności, nawykach pracy, ćwiczeniach wzmacniających. Można w tym celu wykorzystać różne metody, m.in. gry planszowe. Chcę zwrócić uwagę na jeszcze jedno – często oceniamy i nazywamy zachowanie dziecka, przypinając mu „łatkę” lenistwa, braku motywacji, problemów z pamięcią czy koncentracją. To jednak jest tylko powierzchowny efekt innych procesów. Często za brak koncentracji odpowiada stres, zmęczenie, obniżona samoocena. Zanim więc zaczniemy utwierdzać nasze dziecko w braku tej umiejętności, spróbujmy zatrzymać się na chwilę, obserwować i zbudować poczucie bezpieczeństwa. Na takim gruncie możemy pracować nad rozwijaniem zdolności.
Archiwum Przełomu nr 9/2023
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS