Ale czy rzeczywiście rozumiemy, co przeżywa osoba, która doświadczyła wojny? Raczej nie. Możemy sobie to tylko wyobrażać, a te wyobrażenia też mogą odbiegać od rzeczywistości, z jaką zetknął się nasz gość. Poza tym, gdy opowiadamy o sobie, przekierowujemy uwagę na własną historię. Może to sprawiać wrażenie unieważnienia doświadczenia, o którym właśnie usłyszeliśmy, ale też emocji, które nasz gość ma w sobie. Jeśli ma chęć opowiadać, to znaczy, że chce z siebie wyrzucić własną historię, często bardzo dramatyczną. I trzeba mu w takiej sytuacji na to pozwolić, zwłaszcza, że nasza historia może dla niego stanowić dodatkowe obciążenie, trudność. Warto zachować też w rozmowach i kontaktach z tą osobą spokój, cierpliwość. Pamiętać, że może ona doświadczyć też bardzo różnych stanów emocjonalnych i w związku z tym też bardzo różnie reagować. Czasem w sposób dla nas zaskakujący, niezrozumiały.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS