Jarosław Królewski, prezes Synerise: Synerise jest spółką technologiczną, która zatrudnia 150 osób i większość z nich to osoby techniczne. Na poziomie technologicznym dotrzymujemy kroku najbardziej znanym firmom informatycznym. Ale nie mamy kompetencji, żeby skalować nasze rozwiązania w taki sam sposób, jak robią to korporacje. Dlatego współpracujemy z Microsoftem. Pierwszy poziom jest taki, że razem sprzedajemy. Microsoft España, Microsoft Dubai, Microsoft Grecja oferuje nasze rozwiązania swoim klientom. Na przykład w Grecji naszym wspólnym klientem jest tamtejsza IKEA. Przy okazji uczymy się, jak Microsoft ma zbudowane systemy partnerskie, i chcemy je w jakiś sposób powielać.
A.G.: Ja zawsze wyznawałem taką zasadę, że biznes trzeba oceniać pod względem przychodów i zysków, jakie przynosi. Czy ta współpraca zapewnia ci satysfakcjonujące wyniki?
J.K.: W kontekście przychodów jesteśmy jeszcze bardzo małym graczem. Rynek dzisiaj bardzo mocno się konsoliduje, każdy ze start-upów, który dzisiaj powstaje, ma coraz mniejsze szanse, że zostanie poważną firmą na świecie. Ale wymyśliliśmy sobie, że możemy przegrywać pewne bitwy na bieżąco, żeby tę konkretną wojnę wygrać. Dlatego pobieramy wynagrodzenie od naszych klientów w modelu, którego raczej nie stosują start-upy. W 2018 roku zrezygnowaliśmy z licencyjnego modelu stałej opłaty (flat fee). Nie sprzedawaliśmy naszych rozwiązań w abonamentach, mimo że mogliśmy mieć z tego spore przychody. Zamiast tego zaproponowaliśmy naszym klientom revenue share, czyli zadowalamy się udziałem w ich przychodach, o ile dzięki nam udało im się je zwiększyć. Dlatego większość wpływów mamy odłożone w czasie, po prostu czekamy, aż nasze narzędzia zapracują na siebie. Myślę, że warto wybierać trudniejsze ścieżki. Także wybierając partnerów do współpracy. Dlatego nie biorę pieniędzy od funduszy inwestycyjnych, choć mógłbym np. uruchomić za nie dział sprzedaży. Wolę rozwijać się poprzez współpracę z innymi firmami informatycznymi, uczyć się np. od Adama. Myślę, że możemy już przyznać, że jesteśmy po słowie i współpraca pomiędzy Asseco i Synerise raczej będzie. My pewnie cały czas jako uczeń, ale jakoś tam napędzając swoimi pomysłami ekosystem Adama.
A.G.: Twoja pasja jest nam potrzebna, bo czasem za bardzo stąpamy po ziemi. Synerise ma pomysły technologiczne, na których opracowanie będziemy potrzebowali jeszcze półtora roku. Natomiast my możemy pomóc ci lepiej definiować modele biznesowe. Poza tym zbudowaliśmy potężną sieć sprzedaży, jesteśmy obecni w pięćdziesięciu kilku krajach. Nasza współpraca może dać kapitalne efekty.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS