A A+ A++

Sensacją pachniało w pierwszym meczu turnieju olimpijskiego w siatkówce mężczyzn. Faworyzowani Włosi przegrywali z Kanadą 0:2, ale odwrócili losy meczu i wygrali po tie-breaku. Głównym bohaterem meczu był młody Alessandro Michieletto.Przypomnijmy, że w jeszcze w sobotę w ramach tej grupy Polska zagra z Iranem.

Początek meczu był wyrównany, żadna z ekip nie była w stanie odskoczyć nawet na dwa punkty. Dopiero blok na Ivanie Zaytsevie dał wynik 9:7 dla Kanady. Przy zagrywce Hoaga Kanadyjczycy odskoczyli już na trzy oczka, ale kiedy potężnym serwisem odpowiedział Zaytsev, a do tego doszły błędy Kanady w ataku na tablicy zrobiło się 12:12. Świetnie w ataku radził sobie młody Alessandro Michieletto, a kiedy blokowany był Vernon-Evans to Italia miała dwa punkty zapasu (16:14). O czas poprosił Glenn Hoag, po którym w aut uderzył Perrin. W kolejnej akcji kanadyjski kapitan już się jednak poprawił. Kanada się nie poddawała, odrabiała straty i po nieudanym ataku Juantoreny różnica stopniała do jednego oczka, a wkrótce po ataku Vernona-Evansa to Kanada przeważała 19:18.  Walka trwała w najlepsze, znakomity blok pozwolił Włochom powrócić na prowadzenie 21:20, ale rywale nie ustępowali, po ataku Perrina prowadzili 23:22. Vernon-Evans dał swojej ekipie piłkę setową, ale doszło do gry na przewagi.  Ostatecznie wojnę nerwów wygrali Kanadyjczycy po ataku Nicolasa Hoaga.


W drugim secie po ataku Simone Anzaniego było 1:1, a po chwili na blok nadział się Vernon-Evans. Na dwupunktowe prowadzenie Włochów wyprowadził Osmany Juantorena (3:1). Po błędzie tego gracza chwilę później Kanada wyrównała. Sprawy w swoje ręce wziął Michieletto i po jego akcji Italia odbudowała swoje prowadzenie, ale kilka chwil później blok na Juantorenie spowodował, że na tablicy pojawił się kolejny już remis.  Dobrze po stronie Kanady na środku siatki radził sobie Lucas Van Berkel, dodatkowo zadziałał blok Kanady i to rozpędzona ekipa z Ameryki Północnej przeważała 13:11. W ataku zupełnie nie nie radził sobie Zaytsev, po którego, a dodatkowo zagrywką zapunktował Vernon-Evans (17:13). Azzurri nie potrafili znaleźć sposobu na znakomicie grającego rywala (19:14). Dobrze na boisku zameldował się zmiennik Zaytseva, Luca Vettori(16:20), ale to Kanada dominowała i po ataku Perrina przeważała różnicą sześciu oczek. Po chwili już Kanadyjczycy mieli piłki setowe (24:17), jednego jeszcze obronił Vettori, ale kropkę nad „i” postawił udanym zbiciem Vernon-Evans.

Kolejna odsłona zaczęła się od zepsutej zagrywki Juantoreny. Wart odnotowania jest fakt, że na boisku pozostał Luca Vettori. Po ataku Nicholasa Hoaga to Kanada prowadziła 3:1, ale rywale szybko wyrównali blokiem na Vernonie-Evansie. Świetna kiwka Vigrassa oraz zagrywka Vernona-Evansa zmusiła jednak chwilę później Gianlorenzo Blenginiego do wzięcia czasu, bowiem jego podopieczni przegrywali trzema oczkami (3:6). Po nim jednak Kanadyjczycy nadal nie zwalniali tempa, udanie atakował Hoag. Po akcji Michieletto Azzurri zbliżyli się na dwa oczka (8:10), ale nie zrobiło to wrażenia na rywalach, bowiem zaraz potem udanie atakował Perrin. Przy zagrywce Michieletto Włosi zapunktowali długą serią (17:13). Zakończył ją dopiero atak Nicholasa Hoaga. Włosi jednak podbudowani ostatnimi wydarzeniami kończyli atak za atakiem. Po nieudanym ataku Sclatera było już 21:16 dla Włochów. Zagrywka Kanady nie funkcjonowała już tak, jak wcześniej pojawiło się sporo błędów w tym elemencie. Po ataku Galassiego były piłki setowe dla Italii (24:20). Zapunktował jeszcze Hoag, ale po chwili było już 2:1 w setach.

Od punktowego bloku rozpoczęli czwartą partię Włosi, ale po ataku Vernona-Evansa było 1:1.  Początek seta był korzystniejszy dla Włochów, po ataku Juantoreny przeważali oni 7:4, a kilka chwili później po udanym bloku było już 10:5. Podopieczni trenera Blenginiego nadawali ton boiskowym wydarzeniom, świetnie grali w każdym elemencie (14:7). Przy zagrywce Michieletto, Azzurri prowadzili już 16:8. Kanada zerwała się do walki po m. in. ataku Sclatera zbliżyła się na 14:18, ale to było za mało. Po ataku Michieletto ekipa z Europy prowadziła już 21:15. Kolejny punkt tego gracza dał już wynik 24:17. Zwycięstwo Italii przypieczętował atak Juantoreny.

Od ataku Hoaga tie-break rozpoczęli Kanadyjczycy, ale szybko wyrównał Anzani. Kanadyjczycy zdołali odskoczyć na 3:1, ale na 4:4 wyrównał Osmany Juantorena. Po błędzie rywali to Italia miała punkt zapasu, wynik jednak długo oscylował wokół remisu.  Przy zmianie stron było 8:7 dla Italii po asie serwisowym Simone Giannelliego. W ekipie Kanady punktował Sclater, ale po akcjach Juantoreny i Michieletto to Włosi mieli trzy oczka zapasu (12:9). Różnica ta wzrosła jeszcze po udanym bloku. Ostatecznie mecz zakończył się udanym atakiem Michieletto.

Włochy – Kanada 3:2
(26:28, 18:25, 25:21, 25:18, 15:11)

Składy zespołów:
Włochy: Juantorena (21), Giannelli (4), Zaytsev (4), Piano (2),  Galassi (9), Michieletto (24), Colaci (libero) oraz Kovar (1), Vettori (10), Sbertoli, Lavia i Anzani (6)
Kanada: Sanders, Perrin (17), Hoag (18), Van Berkel (10), Vernon-Evans (12), Vigrass (6), Bann (libero) oraz Maar (2), Blankenau, Sclater (5) i Szwarc (3)

Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. A turnieju olimpijskiego mężczyzn

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJadwiga Turczyńska o swoim dziadku Tadeuszu Rybiańskim, który był sędzią Sądu Powiatowego w Nakle
Następny artykułPowiat Wadowice: Jest kolejna dotacja na budowę hali sportowej przy liceum w Andrychowie