A A+ A++

Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło decyzję wójta gminy Wiązowna dającą zielone światło na budowę osiedla mieszkaniowego w Rudce nad Świdrem. To oznacza, że inwestycja ponownie zostaje wstrzymana i prace nie ruszą tam co najmniej przez najbliższy rok

PRZEMEK SKOCZEK

Ta sprawa ciągnie się już od prawie trzech lat i dotyczy terenu po dawnym ośrodku wypoczynkowym „Rudka” nad Świdrem w gminie Wiązowna. W otulinie Mazowieckiego Parku Krajobrazowego ma powstać duże osiedle mieszkaniowe. Inwestor Rafał Piontek chce tam wybudować 24 trzykondygnacyjne budynki o wysokości ponad 15 metrów. Protestują niektórzy sąsiedzi i obrońcy przyrody, ale inwestycja ma też wielu zwolenników, którzy widzą w niej szansę na rozwój okolicy. Deweloper zobowiązał się bowiem do wybudowania tam sieci wodociągowo-kanalizacyjnej.

W obronie przyrody

Największym przeciwnikiem inwestycji są jej bezpośredni sąsiedzi, pan Tomasz Gajowy-Dzido i jego żona Monika. Podkreślają jednak, że to nie jest konflikt sąsiedzki, lecz walka o środowisko naturalne. – Nie jesteśmy przeciwnikami budowy osiedla jako takiego, ale uważamy, że nie powinno ono powstać w takiej formie, jaką przewiduje projekt. Ze względu na parametry techniczne byłaby to inwestycja znacznie oddziałująca na środowisko. Działka znajduje się w strefie zwykłej Warszawskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu, jest częścią Regionalnego Korytarza Ekologicznego, jakim jest rzeka Świder i jej dolina na przelocie pomiędzy obszarem Natura 2000 a Mazowieckim Parkiem Krajobrazowym z rezerwatami. Część działki znajdująca się wzdłuż rzeki stanowi rezerwat przyrody „Świder”. Teren ten jest strefą szczególnej ochrony ekologicznej aglomeracji warszawskiej obejmującą kompleksy leśne, ciągi ekologiczne i zespoły przyrodnicze o szczególnych walorach – podkreśla Tomasz Gajowy-Dzido. – Ten obszar leży na terenach zalewowych, a jedyny dojazd do niego przebiega przez teren migracji zwierząt pod trasą S17. Jeśli powstanie osiedle, tą drogą będzie jeździło kilka tysięcy samochodów dziennie – dodaje.

Kluczowa dla rozpoczęcia budowy była więc decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach inwestycji w Rudce, którą wydaje urząd. – Zgodnie z Kodeksem postępowania administracyjnego przed wydaniem decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zbieramy opinie od odpowiednich instytucji, takich jak Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, Wody Polskie i sanepid. Nie zgłosiły one przeciwwskazań dla inwestycji. RDOŚ postawiła pewne warunki, które inwestor już uwzględnił, więc nie mamy żadnych podstaw prawnych, by odmówić wydania decyzji – tłumaczył zastępca wójta Wiązowny Tomasz Kostyra w rozmowie z „Linią” w styczniu 2021 roku. Urząd gminy zorganizował nawet rozprawę administracyjną, która miała pomóc w rozwianiu wszelkich wątpliwości. Ostatecznie w marcu 2021 roku wydano decyzję stwierdzającą brak potrzeby przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko.

SKO ma inne zdanie

Tomasz Gajowy-Dzido zaskarżył decyzję wójta do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. 29 grudnia wydało ono rozstrzygnięcie, w którym nakazuje „uchylić zaskarżoną decyzję w całości, a sprawę przekazać organowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania”. Co wpłynęło na taki werdykt SKO? O tym za chwilę. Uzasadnienie przybliża kulisy tego przedsięwzięcia.

W uzasadnieniu czytamy m.in. o tym, że na początku postępowania administracyjnego wiązowski urząd zlecił wykonanie raportu środowiskowego. Został on opracowany, ale potem odrzuciła go Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Stało się tak, ponieważ inwestor przedstawił projekt osiedla w trzech wariantach, z których dwa były nie do zaakceptowania właśnie ze względu na łamanie zakazów obowiązujących w rezerwacie przyrody „Świder”. W swojej analizie RDOŚ zauważyła, że planowana inwestycja może być zrealizowana tylko w wariancie C. Inwestor złożył więc kolejny wniosek, w którym wskazywał rekomendowany wariant C jako finalny, i wniósł o nieskładanie kolejnego raportu oddziaływania na środowisko. RDOŚ i Wody Polskie przystały na to. Wójt Janusz Budny wydał więc taką, a nie inną decyzję. Tymczasem SKO dopatrzyło się naruszenia przepisów i uznało, że taki raport powinien być jednak wykonany, tym samym zakwestionowało decyzję Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.

– Bardzo mnie cieszy ten wyrok. Przede wszystkim dowodzi, że jeśli jest się przekonanym o słuszności swoich argumentów, warto podjąć walkę. Rzadko kiedy obywatel wygrywa z potężnymi deweloperami czy urzędami. Ludzie obawiają się konsekwencji takich działań, ale mój przykład pokazuje, że należy walczyć w słusznej sprawie, a taką jest niewątpliwie nasza przyroda – podkreśla Tomasz Gajowy-Dzido.

Co dalej?

– Owszem, organ stwierdził nieważność decyzji na podstawie przesłanek formalnych, ale nie podzielił uwag osób skarżących. Nie ma żadnych zastrzeżeń merytorycznych. Sprawa wróciła do ponownego rozpatrzenia, ale z tego, co wiem, wynika, że inwestor ma zamiar zaskarżyć decyzję SKO do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego – poinformował w rozmowie z „Linią” wicewójt Tomasz Kostyra.

Rafał Piontek, inwestor planujący budowę osiedla, potwierdza te informacje. – Po ośmiu miesiącach bezczynności SKO uchyliło decyzję. W swoim uzasadnieniu w ogóle nie odniosło się do argumentów strony skarżącej, a jedynie do procedury wydania decyzji. Na podstawie argumentacji widać, że nikt nie zapoznał się z aktami, a jedynie pobieżnie je przewertował, bo sprawa długo leżała już na wokandzie i trzeba było ją „pchnąć”. Nie przeprowadzono żadnego postępowania wyjaśniającego. Decyzja kasacyjna wydaje się o tyle dziwna, że kasacja z powodu zastrzeżeń do procedury powinna być poprzedzona wezwaniem organu pierwszej instancji do złożenia wyjaśnień w kwestiach budzących, ich zdaniem, wątpliwości. Nic takiego nie miało miejsca – ocenia Rafał Piontek. – Nie pozostaje mi nic innego, jak zaskarżyć decyzję SKO i czekać na rozstrzygnięcie. Podobnie jak kilkudziesięciu sąsiadom, którzy razem ze mną czekają, licząc na sieć kanalizacyjną i inwestycje oświatowe, które są planowane w ramach budowy osiedla. Jestem dobrej myśli – dodaje inwestor.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZłodzieje kilkukrotnie odwiedzili jedną z sieciowych drogerii. Wpadli
Następny artykułDlaczego warto jest korzystać z usług księgowych warszawa mokotow?