Iga Świątek nie przeżywa obecnie najlepszego okresu w karierze. Po porażce na US Open z Jessicą Pegulą Polka zdecydowała, że nie weźmie udziału w turnieju WTA 1000 w Pekinie. Tym samym straty do liderki światowej listy odrabia Aryna Sabalenka. Podczas przerwy od rywalizacji 23-latka zdecydowała się rewolucyjny krok. W piątek poinformowała, że kończy współpracę z trenerem Tomaszem Wiktorowskim.
Tak eksperci zareagowali na decyzję Świątek. Byli w szoku
“Trener Wiktorowski dołączył do mojego zespołu przed trzema sezonami, gdy bardzo potrzebowałam zmian i świeżego podejścia. Jego doświadczenie, analityczne i strategiczne podejście i ogromna wiedza o tenisie sprawiły, że parę miesięcy później zaczęłam osiągać sukcesy, o których nawet nie marzyłam” – przekazała tenisistka w obszernym wpisie. Jak na jej ruch zareagowali eksperci?
“Mimo wszystko szok, raczej niespodziewana decyzja w tym momencie” – pisze Marcin Jaz ze Sport.pl.
“Tomasz Wiktorowski nie jest już trenerem Igi Świątek. Pracowali razem przez prawie trzy lata (od grudnia 2021 do września 2024). W tym czasie Iga wygrała cztery turnieje wielkoszlemowe – trzy Roland Garros i jedno US Open” – wylicza Marek Furjan.
“Jestem ogromnie ciekaw, czy za tą decyzją pójdą kolejne zmiany w sztabie. Nie ukrywam, że bardziej spodziewałem się zakończenia współpracy z panią psycholog. Jeżeli chodzi o grę, to wszystko się przecież zgadzało, ale zachowania na korcie były nieco martwiące. No nic, czekamy” – dodaje Seweryn Czernek z WP SportoweFakty.
“A byli tacy, którzy uważali, że ostatnie wątpliwości i pytania dotyczące tego, co dzieje się wokół sztabu i gry Igi Świątek, są kompletnie bezzasadne. Iga zarazem zapowiada zatrudnienie zagranicznego trenera” – tak decyzję Świątek skomentował Maciej Łuczak z redakcji Meczyki.pl.
“Hubert Hurkacz bez trenera. Iga Świątek bez trenera. Jeszcze kilka miesięcy temu taka sytuacja byłaby niewyobrażalna. O ile w przypadku Huberta jest jasne, że zatrudni szkoleniowca zagranicznego, tak Iga dotychczas otaczała się polskim sztabem, a następny trener najpewniej, podobnie jak u ‘Hubiego’, będzie zagraniczny. Do końca sezonu będzie niezwykle ciekawie, ale nie z tego powodu, o którym do niedawna myśleliśmy” – zauważył Maciej Trąbski z Przeglądu Sportowego Onet.
“Decyzja, a zwłaszcza timing, jest dość zaskakujący. To była długa i bardzo udana współpraca. Ale mam wrażenie, że w ostatnich tygodniach, miesiącach sama tenisistka nie do końca w nią wierzyła. Zwłaszcza w trakcie meczów, kiedy podpowiedzi trenera nie były wprowadzane” – dodaje Hubert Błaszczyk.
“Wielkich rzeczy razem dokonali Iga i trener Tomasz. Ale tour to cykle, także w temacie wspólnej pracy. Następuje zmęczenie materiału, znużenie, pojawia się chęć zmian. Trenerzy mawiają, że są zaskoczeni, gdy udaje się popracować więcej niż dwa sezony, nawet gdy są wyniki” – komentuje Żelisław Żyżyński z Canal+ Sport.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS