A A+ A++
fot. Markus Spiske/ Pixabay

Słuchacze poprosili nas o interwencję w częstochowskim Zakładzie Gospodarki Mieszkaniowej, po tym jak nie doczekali się reakcji administracji budynku.

Jeśli chodzi o budynek wspólnotowy przy ul. Czajkowskiego 6, to mieliśmy umowę na remont dachu, niestety wykonawca w międzyczasie stracił płynność finansową i zdążył wykonać jedynie 40% prac. To jest pierwsza taka sytuacja w naszej historii, gdy byliśmy zmuszeni wypowiedzieć umowę i poszukać nowego wykonawcy. Będzie on jak tylko przestanie padać. Przy tak intensywnych opadach, jakie trwają obecnie, niestety nie jest możliwe prowadzenie prac na wysokościach. Póki co ten żywioł zwycięża.

Jak wyjaśnia rzeczniczka ZGM TBS w Częstochowie – Anna Wojtysiak, do zalania mieszkań nie doszło z winy administratora, oczywiście lokatorzy mogą liczyć na pomoc i odszkodowania za powstałe u nich zniszczenia:

Nasi pracownicy robią co mogą, by zminimalizować skutki zalania. Na miejscu są codziennie, wylewają wodę ze strychu. Dach jest dodatkowo zabezpieczony membraną i plandeką. Jak zaczęło przeciekać na najwyższych kondygnacjach, w miejscach, gdzie istniało niebezpieczeństwo, natychmiast odłączono instalację i zostanie ona  przywrócona zaraz po wyschnięciu. Ludzie, którzy są zalani, dostaną odszkodowania z polisy wykonawcy.

W sprawie interwencji mieszkańców Dźbowa wyjaśniała dla Radia Jura, Anna Wojtysiak z Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Częstochowie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułVBS “Lunapark”
Następny artykułKukiz grozi PiS: Po prostu będą przedterminowe wybory