A A+ A++
Krzysztof Kolany2023-01-16 14:00główny analityk Bankier.pl

publikacja
2023-01-16 14:00

Pomimo grudniowego spadku inflacji CPI ceny
„bazowe” rosły w najszybszym tempie w historii tych statystyk. To pokazuje, że
droga wiodąca do niższej inflacji może być długa i wyboista oraz że presja
inflacyjna w znacznej mierze napędzana jest przez czynniki krajowe.

Inflacja bazowa nie zapowiada rychłej dezinflacji. Padł kolejny rekord - ceny wciąż szybko rosną
Inflacja bazowa nie zapowiada rychłej dezinflacji. Padł kolejny rekord - ceny wciąż szybko rosną
fot. patrick001 / / Shutterstock

Inflacja bazowa, czyli wskaźnik cen dóbr konsumpcyjnych
nieuwzględniający żywności, paliw i energii, w
grudniu przyspieszyła do 11,5 proc.
– poinformował Narodowy Bank
Polski. To nowe maksimum w przeszło 20-letniej historii tych statystyk.

Według opublikowanych danych Narodowego Banku Polskiego w grudniu 2022
r. inflacja w relacji rok do roku:

  • po
    wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 11,5 proc. wobec 11,4 proc.
    odnotowanych w listopadzie.
    To
    najwyższy odczyt w sięgającej 2001 roku historii tych statystyk.
    Wynik ten okazał jednak nieco niższy od oczekiwanych przez ekonomistów
    11,6 proc.
  • po wyłączeniu
    cen administrowanych (podlegających kontroli państwa) wyniosła 17,1 proc.
    wobec 18,1 proc. miesiąc wcześniej;
  • po
    wyłączeniu cen najbardziej zmiennych wyniosła 15,0 proc. wobec 15,0 proc.
    miesiąc wcześniej;
  • tzw.
    15-proc. średnia obcięta, która eliminuje wpływ 15 proc. koszyka cen o
    najmniejszej i największej dynamice, wyniosła 14,4 proc. wobec 14,5 proc.
    miesiąc wcześniej.

Spośród czterech wskaźników inflacji bazowej najczęściej
używanym przez ekonomistów oraz bankierów centralnych jest wskaźnik pomijający
ceny żywności i energii (pierwszy na powyższej liście). Waga obu kategorii w
koszyku inflacyjnym wynosi bowiem łącznie ponad 40 proc. W teorii wskaźnik
ten ma mierzyć skalę inflacji „krajowej”, wynikającej z siły popytu krajowego
pośrednio kontrolowanego przez politykę pieniężną banku centralnego
.

Fakt, że zarówno główna, jak i wszystkie pozostałe miary
inflacji bazowej od wielu miesięcy pozostają zdecydowanie powyżej
2,5-procentowego celu inflacyjnego, jest porażką Rady Polityki Pieniężnej. NBP
definiuje „stabilność cen” jako wzrost koszyka CPI o 2,5 proc. rocznie z
dopuszczalnym odchyleniem o jeden punkt procentowy w obie strony.

– Narodowy Bank Polski co miesiąc wylicza cztery wskaźniki
inflacji bazowej, co pomaga zrozumieć charakter inflacji w Polsce. Wskaźnik CPI
pokazuje średnią zmianę cen całego, dużego koszyka dóbr kupowanych przez
konsumentów. Przy wyliczaniu wskaźników inflacji bazowej analizie są poddawane
zmiany cen w różnych segmentach tego koszyka. To pozwala lepiej identyfikować
źródła inflacji i trafniej prognozować jej przyszłe tendencje. Pozwala też
określić, w jakim stopniu inflacja jest trwała, a w jakim jest kształtowana np.
przez krótkotrwałe zmiany cen wywołane nieprzewidywalnymi czynnikami – zaznacza
NBP.

„Zwykła” inflacja CPI (czyli obejmująca także ceny żywności,
paliw i energii) w
grudniu obniżyła się do 16,6 proc. względem 17,5
proc. odnotowanych w listopadzie. Spadek inflacji CPI w poprzednim miesiącu
zawdzięczaliśmy przede wszystkim niższym cenom paliwa i opału. Natomiast presja
inflacyjna nadal „rozlewała się” w kategoriach bazowych oraz na rynku artykułów
spożywczych.

Prognozy ekonomistów zakładają, że inflacja CPI w Polsce
zacznie spadać od marca 2023 roku. Wcześniej jednak najprawdopodobniej zobaczymy
jej wzrost wynikający z przywrócenia wyższych stawek VAT-u na paliwa i energię
oraz wzrostu taryf na prąd i ciepło sieciowe.


  • po
    wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 11,5 proc. wobec 11,4 proc.
    odnotowanych w listopadzie.
    To
    najwyższy odczyt w sięgającej 2001 roku historii tych statystyk.
    Wynik ten okazał jednak nieco niższy od oczekiwanych przez ekonomistów
    11,6 proc.
  • po wyłączeniu
    cen administrowanych (podlegających kontroli państwa) wyniosła 17,1 proc.
    wobec 18,1 proc. miesiąc wcześniej;
  • po
    wyłączeniu cen najbardziej zmiennych wyniosła 15,0 proc. wobec 15,0 proc.
    miesiąc wcześniej;
  • tzw.
    15-proc. średnia obcięta, która eliminuje wpływ 15 proc. koszyka cen o
    najmniejszej i największej dynamice, wyniosła 14,4 proc. wobec 14,5 proc.
    miesiąc wcześniej.
Źródło:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWłókniarz przedstawia plan na wiosnę. Sezon rozpocznie memoriał imienia Bronisława Idzikowskiego i Marka Czernego
Następny artykułIntel Core i9-13900T – procesor 13. generacji Raptor Lake z TDP 35 W w popularnym benchmarku wypada lepiej od Core i9-12900K