A A+ A++

Matka i córka. Szczęśliwe kobiety. A wszystko za sprawą zespołu prof. Mariana Szamatowicza. To dzięki metodzie in vitro pani Ewa doczekała córki – Magdy.

Julita Grzywa/Radio Akadera, Andrzej Kłopotowski/Gazeta Wyborcza: Była pani pionierką, jeśli chodzi o in vitro w Polsce. Jak pani wspomina tamten czas? Co pani wtedy czuła? 

Ewa Maśniak, matka pierwszego, urodzonego w Polsce dziecka poczętego dzięki metodzie in vitro: Co czułam? Tego już tak dobrze nie pamiętam. To było jednak tyle lat temu. Od początku byłam pewna, że będę w ciąży. Zaszłam w nią po dwunastu latach starań. Do Białegostoku przyjeżdżałam około sześciu lat. Miałam stosowane różne metody. Później dowiedziałam się, że ma być zastosowana metoda in vitro, na nic innego nie miałam szansy.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBMW na tablicach z UA wpadło w płot
Następny artykułSzyły, by pomóc