Władze USA pozwalają niektórym rodzinom imigranckim przekroczyć południową granicę bez powiadomienia, kiedy się mają stawić w sądzie i wydania im jakichkolwiek dokumentów. Sądy imigracyjne zalegają z rozpatrzeniem 1,3 mln spraw.
Jak zauważyła agencja AP, zmiana strategii wobec potężnej fali głównie latynoskich przybyszów wynika z konieczności zaoszczędzenia czasu. Przynosi ulgę przeciążonym strażnikom granicznym i ich ośrodkom przetrzymywań. Przysparza więcej obowiązków urzędowi ds. imigracji i egzekwowania ceł (ICE).
Zgodnie z praktyką po przyjęciu podstawowych informacji personalnych służby graniczne pobierają odciski palców i wykonują zdjęcia tylko rodzicom. Od zeszłego tygodnia imigranci otrzymują instrukcję w sprawie zgłaszania się w ciągu 60 dni do biura ICE.
Niektórzy nie dostali żadnych instrukcji. Są wśród nich dziesiątki ludzi zgromadzonych w kościele katolickim Matki Bożej z Guadalupe w granicznym mieście Mission w Teksasie. Ok. 100 przybywało tam, każdej nocy śpiąc na materacach.
„Mamy nadzieję, że pomogą nam z papierami, abyśmy mogli przenieść się dalej, pracować i przesyłać pieniądze mojej rodzinie. Kościół powiedział nam, że czasami zdarzają się błędy. Ponieważ jest tak wielu ludzi, zapominają” – mówił cytowany przez AP 27-letni Gwatemalczyk Carlos Enrique Linga. Przedostał się do USA z pięcioletnią córką, a troje młodszych dzieci z żoną pozostało w jego kraju.
Agencja ds. ceł i ochrony granic (CBP) wyjaśniła, że w niektórych przypadkach zaprzestała wydawania zawiadomień sądowych, bo przygotowanie jednego z dokumentów często zajmuje wiele godzin. Sprawdza przeszłość kryminalną imigrantów i przeprowadza testy na obecność Covid-19. CBP nie potwierdziła, ilu wypuszczono bez zawiadomień sądowych lub w ogóle bez żadnych dokumentów.
AP zwraca uwagę, że w obliczu potężnej fali imigrantów władze pozwalają na pozostanie w kraju rodzinom z dziećmi w wieku sześciu lat i młodszymi. Wydalają rodziny ze starszymi dziećmi, które nie chcą ubiegać się o azyl.
Adwokaci imigracyjni doradzają migrantom, aby ubiegali się o azyl, korzystając z przepisów dla osób już przebywających w Ameryce. Wymaga to wizyty w urzędzie ds. obywatelstwa i imigracji (CIS). W przypadku odmowy można się odwołać do sędziego imigracyjnego.
„Sądy imigracyjne, które mają 1,3 mln zaległych spraw, są źle przygotowane na duży wzrost liczby nowych wniosków o azyl” – podała AP.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
ad/ kib/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS