Wydawało się, że jeżeli polska tenisistka dostarczy nam niezapomnianych emocji w trakcie tegorocznego Australian Open, to będzie nią Iga Świątek. Liderka rankingu WTA uchodziła naturalnie za jedną z głównych faworytek imprezy. Udział w turnieju zakończyła jednak już na 1/8 finału.
Linette przez cały mecz próbowała odeprzeć niszczycielską wręcz siłę ognia Białorusinki, która preferuje tenis nad wyraz atletyczny. Nie zapomina przy tym o technice i precyzji potężnych uderzeń. Spotkanie zakończyło się porażką poznanianki 6:7(1), 2:6.
Iga Świątek gratuluje Magdzie Linette życiowego sukcesu. “Sky is the limit”
Półfinał w Melbourne to dla Linette największy sukces w karierze. Na ten szczebel Australian Open wcześniej docierały tylko Agnieszka Radwańska i Świątek, która na Twitetrze zamieściła gratulacyjnego posta.
“Mega gratulacje Magda! Sky is the limit” – napisała Iga, przypominając, że w sporcie nie istnieją sztywno wyznaczone granice.
Adresatka nie zapomniała podziękować, a pod wpisem zaroiło się od komentarzy internautów. Te od polskich kibiców kipiały entuzjazmem:
“Dziewczyny! Czy wy zdajecie sobie sprawę, że przy odrobinie szczęścia w pierwszych setach z finalistkami, ten finał mógł być w całości Wasz?!”.
“Duma, że mamy tak wspaniałe tenisistki. Jak nie jedna to druga. Nie dajecie się człowiekowi nudzić”.
“Umówcie się na finał w Paryżu!“.
Finał wielkoszlemowego turnieju z udziałem Polek? To byłby coś. To tylko tenis, więc… sky is the limit.
/
/
/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS