A A+ A++

O autorze

Technologia rozpoznawania twarzy jest wykorzystywana do wielu celów od dłuższego czasu. Odblokowujemy swoje telefony czy komputery w ten sposób, a w niektórych krajach (Chiny, Wlk. Brytania) stosują ją władze czy policja. Mimo, że ta technologia to istna żyła złota, IBM powiedział właśnie “basta”.

Szef IBM Arvind Krishna wystosował list otwarty do Kongresu Stanów Zjednoczonych. Poinformował w nim, że jego firma nie będzie już pracować nad technologią rozpoznawania twarzy. Ponadto IBM przestanie oferować narzędzia służące do tego celu, a także stosowane dla potrzeb analitycznych.

IBM nie będzie wspierał rozwoju technologii rozpoznawania twarzy

– IBM wyraża stanowczy sprzeciw i nie będzie akceptować używania jakiejkolwiek technologii rozpoznawania twarzy oferowanej przez innych dostawców – możemy przeczytać w liście Krishny.

CEO IBM jest zdania, że stosowanie tych rozwiązań do masowej inwigilacji, profilowania ludzi na tle rasowym oraz naruszanie wolności człowieka i jego praw jest sprzeczne z kodeksem etycznym firmy stawiającym na “zaufanie i jawność działań”.

Amerykański gigant uważa, że pomimo ogromnego postępu w tej dziedzinie, jaki nastąpił w czasie ostatniej dekady, niewiele poczyniono starań, aby uregulować ten aspekt prawnie.

Takie sieci neuronowe są wymodelowane przez ludzi, a oni sami mogą siłą rzeczy przekazywać stronniczość, która potem przekłada się na błędy poznawcze Sztucznej Inteligencji. Ten aspekt był często krytykowany w debacie publicznej.

Krishna zachęcał do reform w policji i ograniczenia tzw. “kwalifikowanego immunitetu”, który chroni w dużym stopniu oficerów w USA przed postępowaniem karnym, nawet jeśli popełnią błąd w trakcie interwencji.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWznowienie zajęć z dziećmi w placówkach Centrum Profilaktyki
Następny artykułNiestety mężczyzna już nie żył