8. kolejka I ligi minęła pod znakiem faworytów. W starciu najlepszych z najlepszymi górą KSG Warszawa, która samodzielnie lideruje w rozgrywkach. Zwycięski marsz kontynuuje MKS Imielin, LOS Nowy Dwór Mazowiecki oraz KS Piła. Ciemne chmury z kolei zbierają się nad zespołami z Poznania i Białegostoku.
POJEDYNEK NA SZCZYCIE
W starciu liderek z wiceliderkami rozgrywek górą okazała się KSG Warszawa. Stołeczne postawiły u siebie trudne warunki, z czym od początku miały problem przyjezdne. Podopieczne Piotra Olendera z przytupem rozpoczęły spotkanie od wygranej 25:18. W drugim secie siatkarki WTS Solnej Wieliczka podkręciły tempo, lecz w końcówce zabrakło im szczęścia i ponownie musiały przełknąć gorycz porażki – 23:25. Trzecia część wreszcie przyniosła wieliczankom przełamanie, lecz dobra passa nie trwała zbyt długo. W czwartym, a zarazem ostatnim secie inicjatywa ponownie należała do warszawianek, które odniosły imponujące zwycięstwo – 25:16.
MVP spotkania wybrano Martynę Ziębę. Znakomite zawody rozegrały także Aleksandra Jedut i Katarzyna Saj. Po drugiej stronie siatki błyszczała Katarzyna Marcyniuk, której kroku dotrzymywała Oliwia Pietrzak. Wygrana z trzy punkty umocniła beniaminka z Warszawy na 1. miejscu. Wieliczanki tracą na ten moment do liderek aż cztery punkty, a za plecami czyhają przeciwniczki.
POWRÓT DO ŁASK
Kolejne zwycięstwo zanotował ECO HARPOON LOS Nowy Dwór Mazowiecki. Jedne z pretendentek do awansu miały bardzo ciężki start sezonu. Powrót do optymalnej formy zapoczątkowała wygrana w Pucharze Polski, a następnie pewne zwycięstwo nad drużyną z Białegostoku. Tym razem zawodniczki trenera Bartosza Kujawskiego pokonały 3:1 Energetyka Poznań. Zgodnie z przypuszczeniami poznanianki nie miały zbyt wielu argumentów po swojej stronie. Wypracowane na dystansie przewagi dawały gospodyniom komfort gry w końcówkach. Mimo wszystko przyjezdnym udało się wyszarpać wygrana w trzecim secie, kiedy postawiono wszystko na jedną kartę – 25:19. Kolejny set rozwiał wątpliwości, kto jest mocniejszy, bowiem nowodworzanki zapisały na koncie zwycięstwo do 16.
MVP zawodów została Marta Budnik. Najwięcej punktów z kolei zdobyła w spotkaniu Agata Plaga, która mierzyła się ze swoim byłym zespołem. Po stronie poznanianek najskuteczniejsza była Iga Kępa. Wygrana stawia LOS w bardzo dobrym położeniu i otwiera drogę do atakowania górnych regionów tabeli, Energetyczne zaś z coraz większą stratą umacniają się w strefie spadkowej.
BEZCENNE PUNKTY
Ciekawe spotkanie miało miejsce w Pile, do której wybrał się KS BAS Kombinat Budowlany Białystok. W pierwszym secie gospodynie zdemolowały przeciwniczki wygrywając 25:15. W drugim oponentki ogryzły się odnosząc jedyny w meczu triumf, lecz w następnych częściach ponownie górą były siatkarki z województwa wielkopolskiego. Drużynę po raz kolejny do wygranej poprowadziła niezastąpiona Alina Bartkowska-Kluza, która zakończyła zmagania z dorobkiem aż 23 punktów. Po drugiej stronie siatki brylowała Natalia Bandurska. Pilanki to aktualnie czwarta siła rozgrywek, która ma apetyt na znakomity wynik w sezonie. Rozczarowują z kolei białostoczanki, których zła passa trwa dalej i stale znajdują się na granicy strefy spadkowej.
Zwycięską ścieżką kroczy również MKS COPCO Imielin, który zacięty bój w Pile już dawno zostawiło za sobą. Siatkarki z województwa śląskiego tym razem podejmowały na własnym parkiecie silne ogniwo z Mazowsza. Choć zawodniczki LTS-u Legionovia Legionowo miały swoje szanse, to końcowo udało im się ugrać tylko seta. W pozostałych przypadkach były blisko przełamania, lecz czarę goryczy przelał czwarty set, przegrany – 18:25. MVP spotkania została Aneta Burzawa, wyprowadzając drużynę na 3. miejsce w tabeli. Legionowianki z kolei spadły na ósmą lokatę, lecz do tej pory pokazały, że trzeba się z nimi liczyć.
SZYBKIE 3:0
Najszybciej zagrano w Szczyrku, gdzie adeptki siatkówki z SMS-u PZPS nie zdołały powalczyć na równi z zawodniczkami Hospel Płomień Sosnowiec. Poza pierwszym bardzo wyrównanym setem – 24:26, w pozostałych dwóch przypadkach gospodynie wyraźnie odstawały od rywalek. Wygrane do 16 i 20 zapewniły sosnowiczanką szybką i łatwą wygraną 3:0.
Płomień Sosnowiec po 8. kolejkach do trzeciej lokaty traci zaledwie ‘oczko’. Szczęście tym razem nie dopisało uczennicą SMS-u, lecz i tak od początku sezonu prezentują się przyzwoicie.
Zaległe spotkanie pomiędzy EASY WRAP Volley Kobyłka a PMKS Nike Węgrów zostanie rozegrane 4 grudnia.
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet
źródło: inf. własna
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS