Hulkenberg, poproszony o zastępstwo zarażonego koronawirusem Sergio Pereza, zasiadł w RP20 na przełomie lipca i sierpnia podczas dwóch wyścigowych weekendów na Silverstone.
Opinie Niemca zostały uwzględnione przy opracowywaniu istotnego pakietu aktualizacji, który w samochodzie Lance’a Strolla pojawił się w czasie Grand Prix Toskanii na torze Mugello. W miniony weekend Hulkenberg ponownie reprezentował barwy zespołu, zastępując tym razem młodego Kanadyjczyka. Jak na ironię, musiał poświęcić trochę czasu, aby na nowo zaadaptować się do zmienionego bolidu ekipy z Silverstone.
– Niektóre z aktualizacji, które pojawiły się w samochodzie, były bezpośrednim efektem jego opinii wydanych na Silverstone – przyznał Green, pytany przez Motorsport.com. – Dlatego jego recenzja po dzisiejszym [niedzielnym] wyścigu była intrygująca.
– Na Silverstone wspomniał nam co chciałby zmienić oraz powiedział o modyfikacjach ustawień samochodu i ich wpływie na jego odczucia. Wprowadziliśmy te zmiany, nie spodziewając się nawet, że kiedykolwiek ponownie zasiądzie w naszym bolidzie. A teraz tak się stało i otrzymaliśmy opinie na temat wprowadzonych modyfikacji. To było naprawdę interesujące i bardzo ważne.
Green przyznał, że Hulkenberg potrzebował czasu, aby na nowo przyzwyczaić się do poprawionego RP20.
– Do takich zmian, o jakich mówimy, nie da się przystosować w ciągu czterech okrążeń. A tyle w zasadzie miał czasu w sobotnie popołudnie. Dostał cztery szybkie okrążenia i w takiej sytuacji trudno jest zrozumieć zmiany wprowadzone od rund na Silverstone. Potrzebował więc czasu, którego tak naprawdę nie miał. Dopiero pod koniec wyścigu trochę go otrzymał. A jego opinie były nieocenione – zakończył Andrew Green.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS