A A+ A++
Hui sprzedaje najdroższy dom w Londynie
fot. Gareth E. Kegg / / Wikimedia Commons

Najdroższy dom w Londynie podobno jest na sprzedaż. “Podobno”, bo cała sprawa jest bardzo tajemnicza. Ma za nią stać założyciel niesławnego Evergrande.

W styczniu 2020 r. Saudyjczycy mieli sprzedać rezydencję położoną przy 2-8a Rutland Gate z widokiem na londyński Hyde Park za 210 milionów funtów, czyli w przeliczeniu na polską walutę  ponad miliard złotych. Jak donosi “Financial Times” faktycznym nabywcą najdroższego domu w Londynie miał być Hui Ka Yan, założyciel i główny akcjonariusz Evergrande, a jeszcze kilka lat temu – najbogatszy Chińczyk.

Finansowe tarapaty Evergrande – do niedawna jednego z największych, a nadal najbardziej zadłużonego dewelopera w Państwie Środka – zmusiły Huia do sprzedaży części aktywów na pokrycie zobowiązań. Konkretnie miały go do tego zmusić władze w Pekinie. Szef Evergrande pozbywa się więc akcji, nieruchomości, samolotów czy dzieł sztuki. Ale to wciąż za mało, stąd zapewne nieoficjalna oferta sprzedaży londyńskiej rezydencji.

Proces jest jednak nieoficjalny, a cena nieznana. “Bardzo trudno określić tę cenę” – mówi anonimowo osoba powiązana z właścicielami nieruchomości. “To jak dzieło sztuki czy diament. Jeśli ktoś naprawdę jej chce, to zapłaci” – dodaje.

Analitycy cytowani przez “FT” uważają jednak, że rezydencja zostanie przeceniona. “Na rynku jest niewielu potencjalnych nabywców i wszyscy wiedzą, że za sprzedażą stoi Hui” – mówi jeden z nich. Wszyscy też wiedzą, w jakiej jest sytuacji finansowej.

Nabywca będzie musiał również ponieść koszty remontu 45-pokojowej rezydencji o powierzchni 5732 metrów kwadratowych.

MKa

Źródło:
Tematy
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDołącz do Red Devils i zacznij swoją przygodę z futsalem!
Następny artykułHorner pewny swego przed raportem FIA ws. limitu wydatków