“Hołd dla tych, którzy odważyli się marzyć”. Zabrze uczciło 40. rocznicę pierwszego udanego przeszczepu serca

Zbigniew Religa o pomyśle, by przeszczepiać serca, powiedział najpierw prof. Wacławowi Sitkowskiemu, swojemu szefowi w Warszawie. Usłyszał w odpowiedzi: – Po moim trupie.

Kiedy więc dostaje zaproszenie z Zabrza, rzuca bez wahania stolicę. Na Śląsku zaczyna od zera, bo budynek nowego szpitala dla chorych na serce nie jest jeszcze wykończony, nie ma sprzętu. To nic. On i tak opowiada wszystkim, że wkrótce będzie tu robił przeszczepy. Nie dowierzają, ale idą za nim jak w dym.

Zgłoś naruszenie/Błąd