A A+ A++

Włosi przekonali się już, iż jastrzębianie nie mają ochoty na “statystowanie” w Champions Hockey League, chwaląc JKH GKS jako “twardą drużynę”, która wykazuje się “determinacją i wytrwałością”. Początek widowiska w Eiswelle o godz. 20:30.

Przed tygodniem polsko-włoskie starcie na Jastorze zakończyło się zwycięstwem “Lisów” po konkursie rzutów karnych. W zasadzie tylko w pierwszych dziesięciu minutach utytułowany rywal dominował na tafli. Potem mecz wyrównał się, zaś w drugiej odsłonie to zespół JKH przejął inicjatywę. Trener Doug Mason nie ukrywał po spotkaniu, że dobry wynik Bolzano zawdzięcza świetnej formie bramkarza.

JKH GKS Jastrzębie przebywa w Górnej Adydze od czwartkowego przedpołudnia. Hokeiści mają za sobą pierwszy trening na miejscowym lodowisku, a zatem aklimatyzacja przebiega w odpowiednim trybie. Warto wiedzieć, iż dla HC Bolzano mecz z JKH GKS będzie pierwszym od niemal roku domowym pojedynkiem z udziałem publiczności. To bez wątpienia dodatkowo zmobilizuje podopiecznych Masona do walki. W meczu nie będzie mógł wystąpić zdobywca dwóch goli na Jastorze Daniel Catenacci, który otrzymał karę jednego meczu za przewinienie przeciw zawodnikowi Frisk Asker.

Aktualnie w tabeli grupy H prowadzi Red Bull Salzburg, który ma na swoim koncie 6 pkt. HC Bolzano zajmuje drugie miejsce z dorobkiem pięciu oczek. Obie ekipy, obok wywalczonych w dramatycznych okolicznościach zdobyczy na Jastorze, dość pewnie poradziły sobie na wyjeździe z mistrzem Norwegii, z którym jastrzębianie skrzyżują kije dopiero w październiku.

źródło: jkh.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułHappening w Płocku. Bohaterką rzeka Wisła…
Następny artykułNagi prokurator chodził po mieście. Poszedł też na zakupy