A A+ A++

W poniedziałkowym bilansie ministerstwo zdrowia Hiszpanii poinformowało, że łączna liczba zmarłych z powodu infekcji koronawirusem wynosi 26 834. Oznacza to, że w porównaniu do podanej przez resort w niedzielę liczby zgonów łączna liczba śmiertelnych ofiar koronawirusa spadła w tym kraju o 1918.

W podanej w poniedziałek statystyce hiszpańskie służby uwzględniły jednocześnie 50 nowych zgonów na COVID-19, które miały miejsce od niedzielnego popołudnia.

Zarówno dziennik „El Mundo”, jak i inne hiszpańskie media twierdzą, że od kilku dni hiszpański resort zdrowia „bawi się cyframi”, korygując w ciągu dnia dobowe bilanse i podając nowe liczby dotyczące zarówno zmarłych, jak i zainfekowanych.

Z opublikowanych w poniedziałek przez resort zdrowia szacunków wynika, że w ciągu ostatniej doby potwierdzono 132 nowe przypadki zakażenia SARS-CoV-2, a łączna liczba zanotowanych infekcji sięga 235 400.

W poniedziałek korekty w liczbie zmarłych na COVID-19 dokonały także służby medyczne Portugalii. Ministerstwo zdrowia tego kraju poinformowało, że choć od niedzieli zmarło zaledwie 6 osób, ale do dobowego bilansu doliczono kolejnych 8 zgonów z wcześniejszych dni.

Łączna liczba zmarłych w Portugalii z powodu zakażenia koronawirusem wynosi 1330, a zainfekowanych 30 788.

W poniedziałek po południu resort zdrowia poinformował, że do Lizbony dotarło w ostatnich godzinach ponad 60 respiratorów zakupionych w Chinach. Władze Portugalii czekały na nie kilka tygodni, interweniując u prezydenta ChRL Xi Jinpinga w sprawie usprawnienia wysyłki tych urządzeń przez stronę chińską.

Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Trzeba powiedzieć dziś przepraszam”. Dworczyk o premierze
Następny artykułMam sześcioro dzieci. Najtrudniej było z jednym, potem wszystko idzie samo