A A+ A++

To historyczny moment dla bielskiej kultury i warto być jednym z jego świadków. Przed nami premierowy koncert projektu „Bielska Orkiestra Cavatina”! Znakomici muzycy i arcyciekawy, a przy tym przystępny program, to gwarancja, że czeka nas pamiętny wieczór, który otworzy zupełnie nowy rozdział w życiu miasta.

W czwartek, 26 października, o 19.00 w Cavatina Hall będzie miało miejsce wielkie wydarzenie – pierwszy koncert w ramach projektu „Bielska Orkiestra Cavatina”, którą tworzą znakomici muzycy, grający na co dzień w najbardziej prestiżowych polskich orkiestrach i filharmoniach. Koncert poprowadzi koncertmistrz Krzysztof Kokoszewski, pełniący tę funkcję także w Filharmonii Śląskiej.

Realizacja projektu „Bielska Orkiestra Cavatina” w Bielsku-Białej to kolejny wielki krok w stworzeniu mieszkańcom możliwości systematycznego uczestniczenia w koncertach muzyki klasycznej. Publiczność, która do ostatniego miejsca wypełniła niedawno salę Bielskiego Centrum Kultury podczas przebojowego Festiwalu Kompozytorów Polskich, ma kolejną szansę zaznania przyjemności słuchania nieśmiertelnych dzieł. Po premierowym koncercie bielskiej orkiestry przyjdą kolejne, ale ten pierwszy i historyczny – rzecz jasna – można przeżyć tylko raz, właśnie 26 października w Cavatina Hall.

Muzycy, których usłyszymy w ramach projektu „Bielskiej Orkiestry Cavatina”, koncertują na co dzień w prestiżowych polskich orkiestrach, a część z nich znamy już z koncertów Bielskiej Orkiestry Kameralnej.

Pierwszym dziełem, które usłyszymy w wykonaniu nowej bielskiej orkiestry będzie Sinfonietta Grażyny Bacewicz. To klasyczny utwór, w którym orkiestra będzie mogła w pełni zaprezentować swój kunszt. Kompozytorka, jednocześnie wybitna skrzypaczka, potrafiąca doskonale operować rytmiką, melodyką i harmonią, dała nam bowiem możliwość poznania wszystkich tajników gry na instrumentach smyczkowych. Ale przed orkiestrą postawiła poważne wyzwanie, wymagając zgrania i wyczucia stylu klasycystycznego. Niezwykle burzliwe, pełne rozmachu części skrajne kontrastują z częścią środkową. Druga część to przykład liryzmu stroniącego od tandetnej uczuciowości, ale jednocześnie jest niezwykle emocjonalna i dramatyczna, malowana półcieniami i pastelami barw dźwięków instrumentów smyczkowych.

Po chwili przyjdzie czas na kompozycje, które łączą klasykę z muzyką ludową. W pierwszej części koncertu usłyszymy bowiem tańce i melodie ludowe polskie i bałkańskie. Na początek – fascynujące „Rumuńskie tańce ludowe”. Béla Bartók skomponował je po tym, gdy chłonął autentyczną rumuńską muzykę ludową. Pierwotnie był to utwór skomponowany na skrzypce i fortepian, jednak sam kompozytor przearanżował go na zespół smyczkowy, a jego powodzenie wśród wykonawców i publiczności spowodowało, że doczekał się wielu aranżacji na różne składy instrumentalne.

Kolejną perłą – polską – będą pełne wdzięku melodie ludowe skomponowane przez Witolda Lutosławskiego, uwodzącego słuchaczy umiejętnym – jak w tęczy – przechodzeniem z jednej barwy w inną. Osiągał to poprzez stopniowe wprowadzenie do gry pewnych instrumentów i równoczesne uciszanie innych. Melodie ludowe pomyślane były do celów pedagogicznych, by przybliżać młodym wykonawcom muzykę współczesną, a stały się niezapomnianymi małymi arcydziełami.

Wielką niespodzianką będzie utwór Malka moma (Mała dziewczynka). Zobaczymy bowiem pianistę Jacka Obstarczyka, znanego wszystkim bielszczanom z niesamowitych projektów m.in. w trakcie Dni Bielska-Białej, w roli kompozytora, który zafascynował się bułgarską muzyką ludową. Sięgnął po wykonywaną a cappella pieśń, aranżując ją na orkiestrę smyczkową.

Vołosi.

Po przerwie orkiestra spotka się na jednej scenie z zespołem Vołosi, stworzonym przez górali z Beskidu Śląskiego oraz muzyków klasycznych. Vołosi to improwizujący kwintet smyczkowy, którego siła polega na radosnym i pełnym energii połączeniu tego, co wydawało się ogniem i wodą. Muzyka Karpat w ich rękach jest żywa, aktualna, ale nie zrywa połączenia z tradycją. Wraz z orkiestrą wykonają utwory ze swoich albumów płytowych, tworząc zupełnie nową jakość. Będzie to szczególna i rzadka chwila, gdy nasza muzyka ludowa połączy siły z muzyką klasyczną. To kolejny wyjątkowy powód, by być razem przy narodzinach projektu „Bielska Orkiestra Cavatina”!

Bielska Orkiestra Kameralna
Vołosi

kierownictwo artystyczne – The ThreeX
Cavatina Hall
26 października (czwartek), g. 19.00

PROGRAM

Grażyna Bacewicz – Sinfonietta na orkiestrę smyczkową (1935)
Części: Allegro, Andante, Vivace

Béla Bartók – Rumuńskie tańce ludowe
1. Jocul cu bala – taniec kija, 2. Braul – taniec szalika. 3. Peloc – na miejscu, 4. Buciumeaba – taniec Bucsam, 5, Poarga Romaneasca – rumuńska polka, 6. Marutel – szybki taniec

Witold Lutosławski – 5 melodii ludowych na zespół smyczkowy

Jacek Obstarczyk – Malka moma (Mała dziewczynka)

Przerwa

Bielska Orkiestra Cavatina i zespół Vołosi – utwory z płyt „Vołosi”, „Nomadism”, „200 weeks ago”

Bilety do kupienia na stronie internetowej Bielskiego Centrum Kultury – TUTAJ!

80 zł, 40 zł (ulgowe)

Zniżki: Bielska Karta Rodzina+, Bielska Karta Seniora, Weteran+, Zasłużony dla zdrowia narodu

Umowa podpisana pomiędzy Bielskim Centrum Kultury a Fundacją Fiducia o wspólnym prowadzeniu projektu „Bielska Orkiestra Cavatina” może już w niedalekiej przyszłości okazać się strzałem w dziesiątkę w upowszechnieniu muzyki klasycznej w Bielsku-Białej, a muzykom grającym w tym zespole dać możliwość szybkiego rozwoju artystycznego. Ten element całej układanki w kulturze miasta może stanowić ważne ogniwo w kontekście starań o Europejską Stolicę Kultury w 2029 roku.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPromenada, pomosty i pawilon gastronomiczny z przystanią. W Beskidach powstanie nowa atrakcja turystyczna
Następny artykułKamil Kalinka z najlepszym wynikiem w Tarnobrzegu