Historia związku Dody i Emila Stępnia. Ukrywali miłość, aż do dnia ślubu

Związek Dody i Emila Stępnia był tajemnicą. Wokalistka dopiero po ślubie z producentem filmowym wyznała, dlaczego ukrywała swoje uczucie przed fanami i dziennikarzami.

“Pytacie mnie, czemu ukrywałam swój związek tyle czasu. Bo chciałam dać czas w końcu sobie. Chciałam pierwszy raz odkąd 20 lat temu stałam się osobą publiczną, móc przeżywać rodzące się uczucie nie na oczach wszystkich. Dać mu szansę, żeby rodziło się w spokoju i bez pośpiechu. Żeby przeżyło. Dać mu szansę, żeby rosło z dala od mediów, plotek, hejtu i ciekawskich życzących mi źle i moich starych błędów. Dać mu szansę, by urosło w siłę na tyle, bym wiedziała, że kocham i jestem kochana naprawdę” – napisała piosenkarka na Instagramie.

Ślub, o którym była mowa był tajny, odbył się w hiszpańskiej Marbelli. Dwa tygodnie później para powiedziała sobie sakramentalne “tak” w urzędzie stanu cywilnego w Ciechanowie.

Zobacz też: Doda ma nowego partnera? Zdjęcia nie pozostawiają złudzeń

Doda i Emil Stępień poznali się w teatrze podczas premiery spektaklu “Słownik ptaszków polskich”, w którym wokalistka wcielała się w postać Andżeliki. Jak opowiadała później piosenkarka, między nimi od razu zaiskrzyło. Choć zazwyczaj gwiazda dzieliła się z obserwatorami swoimi troskami, radościami, przemyśleniami, o nowym partnerze milczała. Utrzymywała, że jest singielką. Wszystko po to, aby tym razem dać szansę na prawdziwe uczucie, z dala od kamer i blasku fleszy.

Ślub pary był zaskoczeniem dla wszystkich, nawet dla rodziców celebrytki. Przyjęcie odbyło się w luksusowym hotelu Villa Padierna Palace. Goście piosenkarki i jej świeżo poślubionego męża, których było ok. 50., mieli do dyspozycji m.in. pola golfowe, basen, siłownię, SPA i sauny.

Po ceremonii Doda nie kryła swojego szczęścia. “Chciałoby się w końcu wykrzyczeć całemu światu: jestem szczęśliwa! (…) Znalazłam prawdziwą miłość zbudowaną na początku tylko na przyjaźni, szacunku, lojalności i zaufaniu” – mówiła.

Z okazji pierwszej rocznicy para udała się do Izraela. Była to niespodzianka ze strony Dody dla męża.

Ostatnio jednak wokalistka nie wstawiała zdjęć z Emilem Stępniem na swoje social media. Aktualnie przebywa za granicą, jednak nie w jego towarzystwie, a prawdopodobnie przystojnego, tajemniczego mężczyzny o urodzie surfera.

Być może sytuacja to pokłosie trudów społecznej kwarantanny. Pandemia dała się we znaki wielu związkom. Doda tak mówiła o swoim mężu podczas okresu izolacji: “Mój mąż nie gotuje za bardzo. My się za to więcej teraz kłócimy i nie jest kolorowo. Człowiek jak nie może juz jeździć to zaczyna za tym tęsknić. Jestem ciągle skazana na jedna osobę. Siedzę ze swoim chłopem i już oszaleć idzie”.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl