List do komendanta stołecznej policji, także do wglądu szefa zielonogórskich policjantów, napisał Piotr Kładoczny, wiceprezes Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Fundacja przyznaje, że sobotnie wejście policji do mieszkania dziennikarza “Gazety Wyborczej” i przymusowe odebranie służbowego laptopa oraz telefonu dziennikarza budzą głęboki niepokój w związku z zasadą ochrony dziennikarskich źródeł informacji. Przypomnijmy. W sobotę, 2 października, przed godz. 10 do mieszkania dziennikarza “Gazety Wyborczej” Piotra Bakselerowicza weszli policjanci zielonogórskiej komendy. Zażądali wydania służbowego laptopa, na którym są materiały objęte tajemnicą dziennikarską. Nie mieli nakazu prokuratora, nie mieli zgody sądu na zwolnienie dziennikarza z obowiązku chronienia tajemnicy dziennikarskiej. Tłumaczyli jedynie, że z wi-fi działającego w mieszkańcu dziennikarza wysłano groźby do posła Jerzego Materny (PiS). Dowodów na to, że zrobił to dziennikarz nie ma.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS