Podczas przemówienia Karola Nawrockiego, po ogłoszeniu wyników exit poll drugiej tury wyborów prezydenckich, uwagę widzów skradła jego 7-letnia córka, Kasia. Dziewczynka stała się prawdziwą gwiazdą drugiego planu. Pokazywała publiczności serduszka, dyskutowała z mamą, skakała, tańczyła, machała flagą i szeroko się uśmiechała. Jej spontaniczne zachowanie przyciągnęło uwagę mediów i zebranych gości. Niestety stało się to również powodem do nienawistnych komentarzy w mediach społecznościowych.
Hejt na dziecko wywołał lawinową reakcję osób publicznych. Wsparcie wobec dziewczynki i ostrą krytykę jej oprawców w sieci wyraziło wiele znanych osób, również otwarcie wypowiadających się po stronie oponenta politycznego jej taty. Głos zabrała również Rzecznik Praw Dziecka Monika Horna-Cieślak.
Już 6 czerwca rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Jacek Dobrzyński poinformował, że czynności w tej sprawie podjęła policja. – Każdy hejt, na kogokolwiek, a tym bardziej na dziecko, jest niedopuszczalny – ocenił wówczas.
Hejt na córkę Karola Nawrockiego. Jest dochodzenie prokuratury
Okazuje się, że to nie koniec tej sprawy. Jak bowiem poinformował poseł Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Szczucki.
“Na skutek mojego zawiadomienia Prokuratura Rejonowa Warszawa Mokotów wszczęła dochodzenie w sprawie znieważania Kasi Nawrockiej. Przypilnuję, żeby wszyscy hejterzy zostali surowo ukarani!” – przekazał parlamentarzysta za pośrednictwem mediów społecznościowych. Do swojego wpis załączył pismo, jakie otrzymał ze wspomnianej prokuratury.
twitterCzytaj też:
Marta Nawrocka stanęła w obronie córki. Poruszające słowaCzytaj też:
Celebryta wywołał burzę wpisem o Nawrockim. “Wiem, że wyleje się na mnie hejt”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS