Lewis Hamilton, P1
“Oczywiście utrata dubletu dla zespołu jest rozczarowaniem, jednakże istnieje sporo pozytywów, jakie możemy wyciągnąć. Bolid spisywał się dobrze i mieliśmy lepsze tempo, niż się spodziewaliśmy. Kilka aut wydawało się, że ma podobne możliwości, ale gdy już objęliśmy prowadzenie, byliśmy w stanie utrzymywać tę pozycję. Postawiliśmy na strategię dwóch pit-stopów, pokonując bezpośrednich konkurentów. U George’a sprawdziła się taktyka jednego zjazdu i mimo że byłem blisko na ostatnich okrążeniach, nie byłem w stanie go wyprzedzić w brudnym powietrza. Współczuję George’owi. Zresztą wyścigów nie chce się wygrywać dzięki dyskwalifikacji. W ostatnich rundach wróciliśmy jednak do walki o zwycięstwa. Rywalizacja jest niesamowicie wyrównana i musimy ciężko harować, by regularnie pojedynkować się o najwyższe miejsca. Niemniej jednak, możemy wejść pozytywnie nastawieni w letnią przerwę.”
George Russell, DSQ
“Bardzo boli ta dyskwalifikacja. To był niesamowity wyścig dla nas, bo sprawdziła się strategia jednego pit-stopu. Kluczowe dla mojego ostatniego stintu okazało się to, że opony robiły się coraz lepsze i lepsze. Na wczesnym etapie sporo o nie dbałem, ale z każdą chwilą nabierałem pewności, że możemy pojechać na nich do samej mety. Warto było podjąć to ryzyko i wyglądało na to, że ono się opłaci. Mimo dyskwalifikacji jestem oczywiście dumny z tego, że jako pierwszy minąłem linię mety. Dobrze się stało, że to zwycięstwo przypadło Lewisowi. Pojechał znakomity wyścig i był najszybszym autem spośród tych jadących na dwa pit-stopy. Chociaż jestem niesamowicie rozczarowany, mam świadomość, że po wakacyjnej przerwie wrócimy mocniejsi i to już od Zandvoort.”
poprzedni
następny
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS