Lewis Hamilton ustawi się na starcie wyścigu o Grand Prix Australii na trzeciej pozycji. Brytyjczyk przegrał z George’em Russellem i Maxem Verstappenem, ale tempo Mercedesa było dziś bardzo obiecujące.
– To zupełnie nieoczekiwany wynik. Jestem dumny z zespołu. George wykonał dzisiaj fantastyczną robotę. Bycie w dwóch pierwszych rzędach jest dla nas spełnieniem marzeń. Wszyscy pracujemy tak ciężko, jak tylko możemy, aby wrócić do czołówki. Mam nadzieję, że jutro będziemy w stanie powalczyć – powiedział Hamilton.
Obok kierowcy Mercedesa w niedzielnym wyścigu ustawi się Fernando Alonso. Hamilton przywołał wspomnienia ze swojego debiutu dla McLarena, właśnie na torze w Melbourne.
– Celem na jutro będzie finisz na pierwszym miejscu. Spróbuję i zobaczę, co się stanie. Mamy nadzieję na taki dzień, jak w moim pierwszym wyścigu w 2007 roku. Nie wiem, czy ktoś to pamięta, ale tak, byłoby wspaniale – stwierdził siedmiokrotny mistrz świata.
Brytyjczyk nawiązał oczywiście do startu GP Australii w 2007 roku, gdy on i Fernando Alonso byli zespołowymi partnerami. Wówczas Hamilton wyprzedził Hiszpana w pierwszym zakręcie, obejmując trzecie miejsce, podczas gdy Alonso spadł z drugiej pozycji startowej na czwartą lokatę.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS