A A+ A++

Liczba wyświetleń: 563

Adrian Klarenbach został zawieszony przez TVP Info – podaje „Fakt”. Dziennikarz rządowej telewizji naraził się rządowi nieodpowiednią narracją. Na antenie TVP Info już się nie pojawi, trafi natomiast do TVP3.

Klarenbach ni stąd, ni zowąd przestał się pojawiać na wizji 20 marca. Wtedy miał tradycyjnie poprowadzić program „Minęła 20”, ale w pracy się nie pojawił. Podobnie było dwa dni później. Choć zgodnie z grafikiem przed kamerami miał zasiąść właśnie Klarenbach, to znów się nie pojawił. Na korytarzach TVP huczało od plotek.

Według ustaleń „Faktu” – który zaręcza, że potwierdził informację w trzech niezależnych źródłach – Klarenbach został zawieszony. Okazuje się, że jest zbyt mało PiS-owski.

Chodzi o małą scysję z posłem Mariuszem Kałużnym. Ten stwierdził, że w Polsce nikt nie ma wyższej emerytury niż Donald Tusk, a Klarenbach odpowiedział mu, że się myli, popierając to danymi.

To przelało czarę goryczy, bo nie był to pierwszy „wybryk” Klarenbacha.

Przypomnijmy chociażby, że jakiś czas temu otwarcie stwierdził, że za inflację odpowiada także PiS, a jedynie Konfederacja głosowała przeciwko rozdawnictwu.

Atakować rządu w – teoretycznie – publicznej telewizji tuż przed nadchodzącą kampanią wyborczą absolutnie nie można. Ukaranie Klarenbacha to jasny sygnał dla pozostałych prezenterów.

Klarenbach z TVP nie wylatuje, ale na antenie stacji informacyjnej już nie będzie się pojawiał. Według ustaleń portalu wirtualnemedia.pl dziennikarz będzie teraz prowadził program w podrzędnym TVP3. Oficjalnie po to, by przyciągnąć nowych widzów.

Autorstwo: KM
Źródło: NCzas.com

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKolejne osunięcia klifu w Orłowie
Następny artykuł​Pomnik Czynu Rewolucyjnego w Rzeszowie. Symbol, ale i trudne dziedzictwo