Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
— Powszechnie jest wiadome, że w naszym kraju drastycznie spada dzietność. My Ełczanie jeszcze tego tak bardzo nie odczuwamy, ale ten proces zaczyna pukać i do naszych drzwi — mówił Robert Klimowicz.
Prezes PiS postawił swoją diagnozę tego zjawiska, niemniej w tym wpisie nie będę zajmował się analizą absurdów, a napiszę, że przyczyny wydają się dwie: po pierwsze bezpieczeństwo — strach o życie, zdrowie, stabilność ekonomiczna i po drugie — bezpłodność — kontynuował radny.
Szacuje się, że w Polsce niepłodność dotyka 1,5 mln par, z czego 30 tys. rocznie wymaga specjalistycznego leczenia. Odnosząc te dane do populacji Ełku liczącej 61.749 mieszkańców, oszacować można liczbę niepłodnych osób na 2,47 tys. par, natomiast wielkość populacji wymagającej specjalistycznego leczenia na 50 par rocznie.
Dla wielu z nich jedyną nadzieją na posiadanie potomstwa jest zapłodnienie pozaustrojowe, czyli in vitro. Dzięki dostępowi do metod wspomaganego rozrodu niepłodne pary mogą spełnić swoje marzenie o dziecku.
Wczoraj został złożony do Biura Rady Miasta Ełku projekt uchwały wprowadzający program finansowania in vitro w naszym mieście, który został poparty przez radnych Lewicy i PO.
— Działamy wspólnie, bo bez względu na poglądy i sympatie polityczne najważniejsze powinno być dobro naszych mieszkańców. W radzie miasta powinien łączyć nas Ełk i jego mieszkańcy, a nie polityka — mówił Klimowicz.
Założenia projektowe
Z uwagi na ograniczenia budżetowe oraz pilotażowy charakter do programu zostałoby zakwalifikowanych 20 par rocznie. W zależności od procedury dofinansowanie wynosiłoby 2500 zł lub 6000 zł.
Radni Miasta Ełku, którzy uczestniczyli w powstaniu projektu:
Robert Klimowicz
Ireneusz Dzienisiewicz
Ada Lewandowska
Krzysztof Wiloch
Dariusz Dracewicz
Piotr Karpienia
Idzi Podwojski
Włodzimierz Szelążek
Arkadiusz Gąsiorek
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS