A A+ A++

Przed nami kluczowe mecze sezonu. W sobotę, 3 kwietnia w pierwszym meczu półfinałowym Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle podejmować będzie PGE Skrę Bełchatów. To będzie szóste potkanie obu ekip w tym sezonie.

Drogi Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i PGE Skry Bełchatów w tym sezonie przecinały się wyjątkowo często, z żadnym z ligowych rywali podopieczni Nikoli Grbicia nie rywalizowali tyle razy, a co ważne bilans tych meczów zdecydowanie przemawia na korzyść kędzierzynian. Pierwsze spotkanie z ekipą z Bełchatowa nasz zespół rozegrał na krótko przed rozpoczęciem zmagań ligowych, w walce o Superpuchar Polski ZAKSA pokonała w finale Skrę, sięgając po pierwsze trofeum. Następnie przyszły mecze fazy zasadniczej PlusLigi oraz spotkania fazy grupowej Ligi Mistrzów. Wszystkie z tych konfrontacji wygrywali kędzierzynianie, warto wspomnieć, że nie brakowało jednak emocji.

Zmagania fazy play-off rozpoczęły się po myśli naszego zespołu, jako zwycięzca fazy zasadniczej ZAKSA w ćwierćfinałach mierzyła się z ósmą ekipą. Mecze ze Ślepskiem Suwałki, mimo walki i szans jakie mieli rywale, zakończyły się wygranymi naszego zespołu (dwukrotnie po 3:1). Równie pewnie swoje ćwierćfinały wygrywali bełchatowianie, mierzący się z Asseco Resovią Rzeszów siatkarze Skry wygrali 3:1, w meczu rewanżowym natomiast 3:0. Jak przyznał Paweł Zatorski udany start w fazie play-off i postawa naszych rywali zapowiada wyjątkowo zacięte widowisko. – Skra na pewno bardzo  poprawiła swoją grę od początku sezonu. Myślę, że Taylor Sander osiągnął swoją wysoką dyspozycję, przez co cały zespół zyskał dużo pewności siebie. Ich atakujący również podwyższył swoje loty, gra bardzo odważnie i skutecznie. Także na pewno to będą bardzo trudne spotkania i musimy zagrać na swoim, bardzo wysokim poziomie, aby móc przeciwstawić się drużynie z Bełchatowa – przyznał nasz libero, dodając, że zmagania półfinałowe mogą być równie długie i emocjonujące jak mecze, które w tym sezonie rozstrzygaliśmy w tie-breakach. – To będą takie mecze jak pierwszy plusligowe w Kędzierzynie czy rozgrywany w Lidze Mistrzów w Bełchatowie. Czyli spotkania zacięte, widać, że potrafią grać bardzo dobrą siatkówkę, ich dużym atutem jest zagrywka i musimy być gotowi na trudne chwile – dodał nasz zawodnik.

Podopieczni Nikoli Grbicia regularnie potwierdzają swoją klasę, ZAKSA ma za sobą udaną walkę o Puchar Polski a także wielki sukces, jakim jest awans do turnieju finałowego siatkarskiej Ligi Mistrzów. Po tych emocjach kędzierzynianie wrócili do zmagań na ligowych parkietach. Ostatni tydzień był pierwszym, jaki nasz zespół mógł spokojnie przepracować. Jak podkreślił Krzysztof Rejno teraz należy skupić na najbliższych celach. – Dotychczasowy etap oddzieliliśmy grubą kreską. Teraz w pełni możemy skupić się na półfinałach. Będziemy bardzo dobrze przygotowani na ten mecz. Natomiast musimy pamiętać, że Skra to przeciwnik, który nie dość że na przestrzeni sezonu grał z nami najwięcej spotkań, to uwzględniając wszystkich ligowych rywali to właśnie te mecze były dla nas najcięższe. Także na pewno będzie bardzo trudno – kontynuował nasz środkowy.

Podobnie jak mecze ¼ finału również ta faza zmagań rozgrywana jest do dwóch zwycięstw. Pierwszy mecz półfinałowy zaplanowano na sobotę, 3 kwietnia. Początek spotkania o godz. 14:45, transmisję z rywalizacji przeprowadzi telewizja Polsat Sport. Drugi mecz rozegramy w środę, 7 kwietnia, ewentualne trzecie spotkanie zaplanowano na niedzielę  11 kwietnia.

Źródło: Zaksa.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMamy 28 tysięcy nowych zakażeń. W szpitalach: ponad 32 tysiące chorych na Covid-19
Następny artykułSiła większa od nas samych