A A+ A++

Indianerna Kumla – Dackarna Malilla 47:43

Choć menadżer Dackarny, Mikael Teurnberg, mógł stosować zastępstwo zawodnika za Macieja Janowskiego, to wiadomo nie od dziś, że ZZ-tka nie daje tyle, co żużlowiec, który jest zastępowany. Janowski zdobyłby najprawdopodobniej więcej, niż 7 punktów, a to byłoby kluczowe dla losów tego meczu.

Wrocławianina w Kumli jednak nie było i choć mecz był bardzo wyrównany, Dackarna nie zdołała sięgnąć po zwycięstwo. Wypracowana przez miejscowych przewaga w biegach siódmym i ósmym, za sprawą dwóch wiktorii w stosunku 4:2, została obroniona i gospodarze wygrali to spotkanie 47:43.

Indianerna Kumla 47: Niels-Kristian Iversen 7 (0,3,2,1,1), David Bellego 7 (3,3,1,0,0), Chris Holder 14 (3,3,3,2,3), Norbert Kościuch 2 (0,0,1,1), Max Fricke 13 (3,3,2,3,2), Gustav Grahn 3 (3,w,0), Jonatan Grahn 1 (0,0,1)

Dackarna Malilla 43: Rasmus Jensen 13 (2,2,2,2,3,2), Jacob Thorssell 5 (1,1,1,0,1,1), Frederik Jakobsen 6 (1,2,0,3,0,0), Maciej Janowski ZZ, Brady Kurtz 14 (2,2,2,3,2,3), Filip Hjelmland 2 (1,1,0), Ludvig Lindgren 3 (2,1,0)

Lejonen Gislaved – Smederna Eskilstuna 39:51

Spotkanie w Kumli było jedynym tak wyrównanym meczem w siedemnastej rundzie Bauhaus-Ligan. W Gislaved goście szybko pokazali, kto tu rządzi. Po pięciu biegach mieli już 12 punktów przewagi. Choć miejscowi nie poddali się i zmniejszyli prowadzenie gości do czterech “oczek” na krótko przed biegami nominowanymi (w biegu 12.), to goście w wyścigach trzynastym i piętnastym wyjaśnili sytuację, wygrywając dwukrotnie podwójnie i ustalając wynik spotkania na 39:51.

Lejonen Gislaved 39: Jarosław Hampel ZZ, Oliver Berntzon 7 (2,d,2,2,1,0), Bartosz Zmarzlik 17 (2,3,3,3,3,3), Dimitri Bergé 1 (0,1,0,-,-,0), Dominik Kubera 9 (2,3,1,2,0,0,1), Emil Millberg 0 (w,0,-), Mathias Thörnblom 5 (1,1,1,1,1)

Smederna Eskilstuna 51: Daniel Bewley 10 (1,1,3,1,2,2), Pontus Aspgren ZZ, Robert Lambert 15 (3,3,1,2,3,3), Michael Jepsen Jensen 2 (0,2,0,0), Kacper Woryna 9 (1,2,2,w,2,2), Grzegorz Zengota 10 (3,3,0,3,1), Joel Andersson 5 (2,3,0)

Piraterna Motala – Vastervik Speedway 55:35

Jeszcze mniej wyrównane było spotkanie w Motali, gdzie miejscowa Piraterna zdominowała drużynę z Vastervik, wygrywając 55:35. Goście zdołali wygrać drużynowo tylko jeden bieg – w wyścigu drugim przywieźli do mety cztery punkty. Na domiar złego nie zdobyli też punktu bonusowego – w wyścigu dodatkowym Piotr Pawlicki przyjechał do mety przed Fredrikiem Lindgrenem i to gospodarze cieszą się z dodatkowego punktu do ligowej tabeli.

Piraterna Motala 55: Piotr Pawlicki 11 (3,1,3,1,3), Grzegorz Walasek 8 (2,3,2,1), Oskar Fajfer 10 (1,2,3,2,2), Luke Becker 12 (3,3,2,1,3), Vaclav Milik 12 (3,3,3,3,d), Rasmus Broberg 0 (0,0,w), Jonathan Ejnermark 2 (2,0,0)

Vastervik Speedway 35: Mads Hansen 0 (0,0,-,-), Jaimon Lidsey 6 (1,1,1,0,2,1), Gleb Chugunow 0 (0,0,-,w), Fredrik Lindgren 14 (2,2,3,2,3,2), Kenneth Bjerre 3 (1,1,1,0,0), Anton Karlsson 7 (1,1,2,2,1), Peter Ljung 5 (3,2,d,u)

Szybka Kontra. Typujemy ćwierćfinały PGE Ekstraligi. WIDEO/INTERIA.TV/INTERIA.TV … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTencent i Alibaba straciły w tym roku więcej na wartości niż jakakolwiek inna firma na świecie
Następny artykułPKZ Dąbrowa Górnicza: Cztery łapy w kulturze