Ile osób dało się naciągnąć, dokładnie nie wiadomo, bo być może niektórzy nawet nie są świadomi, że zostali oszukani. Póki co do domu opieki przy ulicy Michalusa w Gorlicach zgłosiło się trzech przedsiębiorców, którzy chcieli potwierdzić, czy placówka zbiera pieniądze.
Od piątku (8 października) do dzisiaj (12 października) zadzwoniło do nas trzech przedstawicieli firm, którzy albo chcieli się upewnić, że prowadzimy zbiórkę pieniędzy na potrzeby DPS, albo zapytać, czy pieniądze dotarły – mówi Agnieszka Miarecka, dyrektor Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Michalusa w Gorlicach.
Za każdym razem oszuści działają według tego samego schematu – ciepły kobiecy głos przekonuje rozmówcę, że podopieczni gorlickiego DPS są tacy biedni i schorowani, i że na wszystko brakuje pieniędzy, dlatego placówka zdecydowała się poprosić o pomoc przedsiębiorców. Jeśli rozmówca połknie haczyk, to oszustka wyjaśnia, że na ustaloną kwotę listonosz dostarczy fakturę, za którą trzeba będzie zapłacić – jak za przesyłkę – przy odbiorze.
Jedna z firm zgłosiła się do DPS, by potwierdzić, że zbierają pieniądze. Drugiego z przedsiębiorców zastanowił adres nadania przesyłki z fakturą, bo nie były to Gorlice a Katowice i poprosił listonosza o awizo, by moc sprawdzić sprawę i to uchroniło go prz … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS