Pojedynek na boisku najsłabszego trzecioligowca w naszej grupie był doskonałą okazją na przełamanie. Raków II Częstochowa – AstroEnergy Warta Gorzów 0:1.
Po domowej porażce 1:3 z Pniówkiem Pawłowice (w ostatnich dwóch meczach ligowych warciarze stracili aż osiem goli) na wyjazd z zamykającymi tabelę trzeciej grupy rezerwami Rakowa Częstochowa wysłaliśmy zupełnie inną linię obrony.
Tym razem Kacper Wachowiak pauzował za żółte kartki, a Bartłomiej Gajda i Oliwier Micek zasiedli na ławce rezerwowych. Ich miejsce zajęli: z opaską kapitańską Piotr Majerczyk, na środku Adrian Bielawski oraz po lewej stronie Konrad Przybylski, debiutujący po przejściu ze Stilonu, w którym w poprzednim sezonie rozegrał na trzecioligowych boiskach ponad 1600 minut.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS