Mieszkańcy i władze Głuchołaz optują za wcześniejszym odjazdem popołudniowego pociągu kursującego w weekendy. Miałoby to ułatwić dojazd do Opola.
Chodzi o weekendowy pociąg, który wyjeżdża ze stacji w centrum Głuchołaz o 18:32. Wiceburmistrz Głuchołaz Roman Sambor argumentuje, że po przyjeździe z Wrocławia, skład czeka w Głuchołazach około godziny na odjazd do Nysy. Skrócenie tego czasu miałoby pozwolić pasażerom zdążyć na przesiadkę do Opola.
– Dla turystów i mieszkańców Głuchołaz możliwość dojechania pociągiem do Opola jest ważna i tutaj w grudniu dostaliśmy taki sygnał, że niepotrzebnie ten pociąg stoi aż godzinę w Głuchołazach. Gdyby stał te pół godziny i gdyby przez to nastąpiło skomunikowanie w Nysie w kierunku na Opole, dużo więcej ludzi by z tego skorzystało – powiedział w wywiadzie dla Radia Opole.
Według gminy odjeżdżający wcześniej pociąg nie kolidowałby w żaden sposób z pozostałym ruchem na linii w kierunku Nysy. Aktualnie w Centrum Informacji Turystycznej na Placu Basztowym zbierane będą podpisy pod petycją w sprawie zmiany godziny odjazdu.
Radio Opole wskazuje, że sam przewoźnik na razie nie odnosi się do tej propozycji, gdyż potrzebne są konkretne analizy. Jak jednak zapewniono rozgłośnię, jeśli petycja wpłynie do Polregio, spółka przyjrzy się, czy postulowana przez miasto zmiana rozkładu będzie możliwa.
(m)
Za: Radio Opole
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS