A A+ A++

Zapowiedź 9. etapu Giro d’Italia 2021. 16 maja (niedziela): Castel di Sangro – Campo Felice (158 km ★★★★☆).

Niedzielne spotkanie z Apeninami, a tam pięcioma większymi podjazdami, o przewyższeniu blisko 3500 metrów, na krótkim dystansie 158 kilometrów. Podjazdy się mnożą, ale – charakterystycznie dla tych okolic – ich nachylenie nie powala na kolana. Etap kończy pierwszy tydzień zmagań, możemy zatem spodziewać się nieco śmielszych ruchów w czołówce.

Wpisane w dolinę miasteczko Castel di Sangro przywita peleton na początek rywalizacji. Atrakcją jest tu kościół, odbudowany w stylu barokowym po zniszczeniu poprzedniej budowli w XVII wieku przez trzęsienie ziemi. Kolarze ruszą na wschód, od razu rozpoczynając ściganie od wspinaczki. Niekategoryzowany Colle della Croce (7,9 km; 3,3%) będzie delikatnym smaczkiem pozostałych trudności dnia, a może pozwoli również na utworzenie mocnej ucieczki. Tu peleton minie jezioro Barrea, stworzone dzięki tamie na rzece o tej samej nazwie, Pierwszym kategoryzowanym podjazdem dnia będzie Passo Godi, gdzie stromizna nie przekracza 5% (13,9 km; 4,1%, kat. 2).

Kilkunastokilometrowy zjazd doprowadzi do miasteczka Anversa degli Abruzzi, gdzie rozpocznie się Fonte Ciarlotto (11,6 km; 4,9%), również nie kwalifikowany jako premia górska. Następną przełęczą na liście jest Forca Caruso (12,7 km; 4,5%, kat. 3), zaś pierwsza lotna premia pojawi się w Celano. To miasteczko stoi na brzegu równiny Fucino, dawniej będącej trzecim największym jeziorem Włoch. W XIX wieku zostało ono wysuszone w trakcie trwającego trzynaście lat procesu, który pozostawił żyzne ziemie. Nad Celano góruje XIV-wieczny zamek.

To tu rozpocznie się ważna wspinaczka – Ovindoli (12,4 km; 5,1%). Wyższe tempo na tym podjeździe może przerzedzić stawkę, choć w zgubienie któregoś zawodnika z czołówki wyścigu trudno uwierzyć. Dodać należy, że miasteczko na górze dawniej służyło jako miejsce obrony przed najazdami, a dziś jest kurortem narciarskim.

Zjazd będzie raczej delikatny, doprowadzając do krótkiego podjazdu do lotnej premii w Rocca di Cambio (2600 m; 3,9%), najwyżej położonej miejscowości w Apeninach. Na szczycie stoi kolegiata św. Piotra, opactwo św. Łucji i pozostałości dawnego zamku. Giro d’Italia kończyło tu etap czterokrotnie, w 1965, 1966, 1968 i ostatnio w 2012 roku, z czego dziewięć lat temu zwyciężył Paolo Tiralongo, a różową koszulkę przejął – po raz pierwszy – zwycięzca ówczesnej “Corsa Rosa”, Ryder Hesjedal.

Tym razem kolarze tylko przejadą przez miasto, by następnie rozpocząć finałową wspinaczkę do stacji narciarskiej Campo Felice, jeszcze niewidzianego na Giro d’Italia. Tak jak pozostałe podjazdy dnia, rozpoczyna się on dość łagodnie, po stałej stromiźnie około 6%. Trzy kilometry przed kreską do przejechania jest kilometrowy tunel, zaś niewiele dalej kolarze wjadą na szutrową nawierzchnię, podążając w kierunku Monte Rotondo wzdłuż jednej z tras narciarskich. Ostatnie 1550 metrów to średnie nachylenie 8,2%, a maksymalne – 14%, 500 metrów przed metą.

Etap ten wydaje się być kolejną szansą dla uciekinierów, którzy, tak jak w sobotę, powinni być w stanie rozegrać etap między sobą. W odjazd zabrać się powinni górale ekip, które nie mają liderów na klasyfikację generalną, m.in. Jefferson Cepeda, Simon Pellaud (obaj Androni Giocattoli-Sidermec), Giovanni Visconti (Bardiani-CSF-Faizane), Sébastien Reichenbach czy kolarze Bahrain Victorious i Intermarche-Wanty Gobert-Materiaux.

Co zrobią faworyci? Stromizn brak, ale wspinaczek wystarczy, aby któryś z nich sprawdził resztę przed dniem przerwy. Ataków spodziewać się można na Ovindoli: Attilę Valter w tyle będą chciały zostawić ekipy Ineos Grenadiers i Deceuninck-Quick-Step, a pod akcję na ostatnich 20 kilometrach podpiąć się mogą zawodnicy, którzy ponieśli już nieco większe straty: np. Emanuel Buchmann (Bora-hansgrohe) czy Romain Bardet (Team DSM). W końcówce uwaga na Dana Martina (Israel Start-Up Nation), który lubi przyspieszyć w takich końcówkach.

Premie górskie:
Passo Godi (36 km – 122 km przed metą; 13,9 km; 4,1%, kat. 2)
Forca Caruso (102 km – 56 km przed metą; 12,7 km; 4,5%, kat. 3)
Ovindoli (135 km – 23 km przed metą; 12,4 km; 5,1%, kat. 2)

Campo Felice (meta; 6,6 km; 5,8%, kat. 1)

Lotne premie:
Celano (122 km – 36 km przed metą)
Rocca di Cambio (150 km – 8 km przed metą, 2,5 km; 4,7%)

Start honorowy do etapu o godz. 12:15, start ostry – 12:25 po 4,6-kilometrowym odcinku neutralnym. Planowany finisz: 16:39-17:14.

mapki i profile: RCS Sport

Jeśli znalazłeś w artykule błąd lub literówkę prosimy, daj nam o tym znać zaznaczając błędny fragment tekstu i używając skrótu klawiszy Ctrl+Enter.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułResident Evil Village pokochane przez PC-towców – mimo złej opinii Digital Foundry
Następny artykułPrzetarcie przed Ligą Narodów. Polki pokonały Bułgarki