Giertych kpi z ofiar katastrofy smoleńskiej i zmarłych na Covid-19. Seria skandalicznych wpisów prawnika

Roman Giertych postanowił zaatakować rząd Zjednoczonej Prawicy w związku z rekordową liczbą zgonów na Covid-19 w Polsce. Zdaniem wielu komentujących były szef Ligi Polskich Rodzin zrobił to w mało elegancki sposób.

Zgodnie z czwartkowym komunikatem Ministerstwa Sprawiedliwości odnotowanych zostało ponad 27 tysięcy zakażeń, a także rekord zgonów z powodu koronawirusa. Z powodu samego wirusa zmarło 241 osób, z kolei z powodu współistnienia Covid-19 z chorobami życie straciło 713 osób. Łącznie odnotowano 954 zgony w ciągu ostatniej dobory. Resort zdrowia poinformował, iż tak spora liczba zgonów jest efektem opóźnień w dostarczaniu raportów ze szpitali podczas okresu świątecznego.

Opozycja postanowiła wykorzystać całą sprawę do atakowaniu obozu Zjednoczonej Prawicy. Jedną z takich osób był Roman Giertych, który opublikował serię wpisów w tym temacie. Wydaje się jednak, że tym razem prawnik przekroczył granicę dobrego smaku atakując formację Jarosława Kaczyńskiego.

-Tragedia. Prawie 1000 zgonów na Covid jednego dnia. Zaprosili wirusa brytyjskiego nie testując ludzi, aby LOT zarobił. Chaotycznymi i durnymi decyzjami zdemobilizowali czujność społeczną. Są za to w pełni odpowiedzialni. Tysiąc pogrzebów! PiS to: Piach i Szpadel – napisał były szef LPR.

Tragedia. Prawie 1000 zgonów na Covid jednego dnia. Zaprosili wirusa brytyjskiego nie testując ludzi, aby LOT zarobił. Chaotycznymi i durnymi decyzjami zdemobilizowali czujność społeczną. Są za to w pełni odpowiedzialni. Tysiąc pogrzebów! PiS to: Piach i Szpadel.

— Roman Giertych (@GiertychRoman) April 8, 2021

-Dzisiaj rano 10 tupolewów roztrzaskało się o pychę i głupotę rządzących. Niech odpoczywają w pokoju! Winnych zaniedbań, które przyczyniły się do tej katastrofy, ukarzemy surowo – napisał z kolei w drugim poście.

Z kolei w trzecim wpisie prawnik zamieścił zdjęcie nagrobków, które opatrzył podpisem “Nowy Ład”.

Źródło: Twitter Autor: JD

Fot.

Zgłoś naruszenie/Błąd