A A+ A++

Skoro słowo “gender” weszło już do języka, to warto zacząć używać go z sensem, a nie tylko na zasadzie nowego modnego słowa, którego nie trzeba rozumieć, wystarczy się tylko popisywać, że się je zna. Dzięki tej notce zrozumiecie.

Zacznijmy od tego, że dawniej ludzie wierzyli tylko w dwa podzbiory: kobiety i mężczyzn. Bardziej wykształceni wiedzieli o istnieniu trzeciego małego podzbioru – wiedzieli o obojnakach. Dzisiaj wiedza z biologii i genetyki pozwala nam rozróżniać kilkanaście takich podzbiorów, już o tym pisałem, które geny i jakie mutacje powodują całą gamę dziwacznych i bardzo rzadkich kombinacji cech płciowych. Niestety, ciemniaki używający słowa “gender” nadal widzą tylko dwa typy gendera: męski i żeński.

Podobnie jest z wiekiem. Ludzie są w różnym wieku, większość ciemniaków dzieli ludzi na dwa podzbiory: dzieci i dorosłych. Bardziej wykształceni rozumieją, że istnieje też mały podzbiór trzeci – młodociani. W rzeczywistości istnieje kilkanaście różnych grup wiekowych: noworodki, niemowlęta…

Z płcią jest tak jak z wiekiem, wiek biologiczny często nie zgadza się z wiekiem… no właśnie, jak to nazwać. proponuje nazwę: “gender wieku”. Czasem dorosły jest głupszy niż dziecko, czasem młodociany geniusz jest dojrzalszy niż żonaty i dzieciaty 20-latek. Prawo mówi każdemu: “nie masz 18 lat, jesteś nikim, skończyłeś 18, jesteś Panem Wszechświata”. Czy to jest dobre prawo?

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKonkurs plastyczny "Najpiękniejsze miejsce w Nowym Tomyślu"
Następny artykułDwóch kierowców straciło prawo jazdy za nadmierną prędkość, trzech kierowało pod wpływam alkoholu