A A+ A++

Pani minister swoje urzędowanie rozpoczęła od okrajania programów nauczania. Szczególnie za cel obrała sobie lekcje historii. Wzięła się za prace domowe – absurdalna obietnica. Już teraz wprost rodzice i środowiska nauczycielskie mówią, że był to błąd. To także daje groźny sygnał i pozbawia dzieci umiejętności, które powinny nabywać na początkowym etapie nauczania. Pani minister, zamiast skupić się na tym, żeby dzieci i młodzież były jak najlepiej wykształcone, skupia się na tym, żeby te programy nauczania okrajać i mówić, że dzieci są tym przeciążone” – powiedziała poseł PiS Anna Gembicka na konferencji prasowej przed Ministerstwem Edukacji Narodowej. „Minister Barbara Nowacka swoimi działaniami, psuciem polskiej edukacji, przyczyniła się do tego, żeby przeciwko temu wotum zagłosować” – dodał Piotr Uściński.

CZYTAJ WIĘCEJ: PiS rusza z akcją „Tusk do dymisji”! „Cały dzień będziemy przypominali dlaczego ta ekipa jest najgorzej ocenianym rządem po 1989 roku”

Trwa akcja największej partii opozycyjnej „Tusk do dymisji”. Parlamentarzyści PiS na konferencjach prasowych przed różnymi resortami przypominają o tym, dlaczego obecną ekipę rządzącą śmiało można nazwać „najgorszą po 1989 r.”.

Pierwsza z konferencji odbyła się przed resortem sprawiedliwości.

CZYTAJ TEŻ: „Tusk do dymisji”! Konferencja PiS przed MS. „Odpowiada za paraliż w wymiarze sprawiedliwości”; „Przestępcy oddychają z ulgą”

Druga z serii konferencji odbyła się przed Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji i dotyczyła problemu z nielegalną migracją zarówno na zachodniej, jak i wschodniej granicy Polski.

CZYTAJ TAKŻE: Bogucki przed MSWiA: Niemieckie służby oraz reżim Putina i Łukaszenki w tysiącach wpychają nielegalnych migrantów w granice polskie

Trzecia konferencja miała miejsce przed Ministerstwem Spraw Zagranicznych.

SPRAWDŹ: Przydacz: Na liście wątłych osiągnięć szefa MSZ jest paraliż polskiej służby zagranicznej. W kilkudziesięciu placówkach nie mamy ambasadorów

Czwarta z konferencji odbyła się przed Ministerstwem Finansów.

CZYTAJ WIĘCEJ: Krzysztof Szczucki przed Ministerstwem Finansów: Rząd Donalda Tuska do dymisji, a minister Domański przed Trybunał Stanu

Cały ten rząd pracuje źle”

Poseł PiS Piotr Uściński na piątej z rzędu konferencji prasowej posłów PiS zaznaczył, że „cały ten rząd pracuje źle i powinien jutro nie uzyskać wotum zaufania”.

Powinniśmy  wszyscy zagłosować przeciw. Oczywiście my jako opozycja zagłosujemy przeciw, ale wzywamy do tego również przedstawicieli koalicji rządzącej, tych posłów, którzy mają takie powody do tego. Wiemy o tym, znamy kolegów, wielu z nich chciałoby zagłosować przeciwko rządowi Donalda Tuska. Wzywamy, żeby to zrobili

— zaznaczył.

A pani minister Barbara Nowacka swoimi działaniami, psuciem polskiej edukacji, przyczyniła się do tego, żeby przeciwko temu wotum zagłosować. Jedna z takich najbardziej znanych, chociaż pani minister prawie nic nie robi w tym ministerstwie, z kilku akcji, które są może znane, to jest ta akcja, która ma na celu niestety ideologizację polskiej szkoły. My jako posłowie, ale również rodzice, stowarzyszenia rodziców wzywamy panią minister i rząd do tego, aby polska szkoła przekazywała dzieciom wiedzę opartą na faktach, na prawdziwej wiedzy naukowej, a nie na ideach, które wymyślają lewaccy propagandziści. Chcemy, żeby szkoła przekazywała wiedzę, żeby wspomagała rodziców w wychowaniu dzieci zgodnie z polską konstytucją, zgodnie z zasadami, ze światopoglądem rodziców, tak jak rodzice chcą, żeby byli wychowywani

— mówił Piotr Uściński.

Nowacka bardziej szuka LGBT”

Wychowanie w polskiej szkole powinno być oparte o polską kulturę, która jest zakorzeniona w cywilizacji łacińskiej. Pani Barbara Nowacka bardziej szuka LGBT, bardziej szuka deprawacji dzieci, czego przykładem jest zmiana, chociażby taka, że ministerstwo wycofało się z prowadzenia przedmiotów, który kilkadziesiąt lat był w Polsce prowadzony z dużymi, dobrymi skutkami. Wychowanie do życia w rodzinie, o tym przedmiocie mówię, mamy w Polsce kadrę nauczycieli przygotowaną do tego. Mamy programy nauczania, mamy podręczniki do wychowania do życia w rodzinie, mamy badania naukowe, które potwierdzają, że wychowanie do życia w rodzinie jest przedmiotem, który ma dobre efekty dydaktyczne, wychowawcze, dobrze wpływa na młodzież

— powiedział.

Tymczasem takie dobre rozwiązanie od lat zostało zaprzepaszczone. A co w zamian? W zamian edukacja zdrowotna. I pod piękną nazwą niestety kryje się nie tylko edukacja zdrowotna. Ona porównując do wychowania do życia w rodzinie, odrywa dziecko z naturalnego środowiska rodzinnego, wskazując, że jest ono odrębnym zupełnie bytem i zapominamy o relacjach rodziny w tym przedmiocie. I niestety w przedmiocie edukacja zdrowotna, oprócz spraw zdrowotnych, z którymi wszyscy się zgadzamy, pod którymi wszyscy się podpiszemy, że powinno się dzieciom przekazywać informacje o zdrowiu, o zdrowym stylu życia, niestety mamy kontrowersyjne wychowanie seksualne, kontrowersyjne treści, które dla wielu rodziców są nieakceptowalne, są niezgodne z zasadami, światopoglądem, którzy chcieliby przekazywać swoim dzieciom

— podkreślił poseł PiS.

Chciałbym jeszcze raz podkreślić, rodzice oczekują, że szkoła będzie wychowywała sieci w polskiej kulturze opartej na polskich tradycjach, opartej na wierze chrześcijańskiej i cywilizacji łacińskiej. Natomiast nie chcą, żeby szkoła przekazywała idee sprzeczne ze światopoglądem większości Polaków

— dodał Piotr Uściński.

Okrajanie programów nauczania

Anna Gembicka zaznaczyła, że „pani minister swoje urzędowanie rozpoczęła od okrajania programów nauczania”.

Szczególnie za cel obrała sobie lekcje historii z bardzo ważnych dla Polaków wydarzeń. Wzięła się za prace domowe – absurdalna obietnica. Już teraz wprost rodzice i środowiska nauczycielskie mówią, że był to błąd. To także daje groźny sygnał i pozbawia dzieci umiejętności, które powinny nabywać na początkowym etapie nauczania. Pani minister, zamiast skupić się na tym, żeby dzieci i młodzież były jak najlepiej wykształcone, skupia się na tym, żeby te programy nauczania okrajać i mówić, że dzieci są tym przeciążone

— powiedziała poseł PiS.

Myślę, że tutaj pani minister sama powinna pobrać, być może pójść na korepetycje, chociażby z lekcji historii, bo ona wsławiła się w swojej działalności wypowiedzią o polskich nazistach, przerzucającej tak naprawdę odpowiedzialność właśnie za to, co się działo, za to, co Niemcy robili na terytorium Polski. Później oczywiście się tłumaczyła, że to było przejęzyczenie, szkoda tylko, że nie potrafiła tego sprostować na konferencji, na której te słowa padły, bo te słowa były absolutnie skandaliczne. One po pierwsze dowodzą zupełnego braku jakiegokolwiek jakiejkolwiek wiedzy historycznej ze strony pani minister, ale też takiego no być może po prostu podejścia propaństwowego, bo wiemy, że są różne środowiska, które próbują tę odpowiedzialność na Polaków przerzucać zupełnie niesłusznie. A pani minister edukacji akurat jest osobą, która powinna w zakresie wiedzy historycznej świecić przykładem. Niestety tak nie jest

— zaznaczyła Anna Gembicka.

CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Szymon Szynkowski vel Sęk: Koalicja trzeszczy, ale pewnie jeszcze jutro nie pęknie. Ale to już jest końcówka

nt/YT

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOdkryto 230 nieznanych dotąd wielkich wirusów
Następny artykułKolejny młody „rajdowiec” – tym razem z Lubszy. Stracił prawo jazdy za 114 km/h w terenie zabudowanym