Jeśli Wyspy Kanaryjskie kojarzyły Wam się do tej pory jedynie z leżeniem na plaży lub przy basenie i popijaniem drinków, byliście w błędzie. W ramach cyklu „Gdzie na zgrupowanie?” przyszedł czas na Fuerteventurę! Jak się okazuje, archipelag Wysp Kanaryjskich to miejsce rodem z kolarskich marzeń.Dojazd i zakwaterowanieJeśli chodzi o dojazd na miejsce, to w grę wchodzi jedynie samolot. W przypadku kiedy chcielibyśmy dolecieć na miejsce na własną rękę, najlepsze połączenie znajdziemy z lotniska Warszawa Modlin. Warto jednak pamiętać, że Fuerteventura jest obiektem docelowym wielu zorganizowanych wycieczek biur podróży. Jeśli zdecydujemy się na wykupienie wycieczki w biurze podróży, na Fuertę dostaniemy się z wielu polskich miast, takich jak chociażby Gdańsk, Wrocław czy Katowice. Pamiętajcie, by w biurze podróży poinformować, że planujecie zabrać ze sobą rower – obsługa przekaże wtedy informacje tam gdzie trzeba, aby stosownie Was obsłużono. Z praktyki jednak wiemy, że czy to na odprawie, czy podczas trasferu do hotelu nie było najmniejszych problemów z transportem rowerów. Oczywiście wiąże się to z dodatkowymi opłatami – koszt transportu roweru w tanich liniach lotniczych to suma około 150 zł w jedną stronę. W przypadku wyboru wycieczki zorganizowanej nie warto postępować nerwowo – biura podróży często kuszą okazjami last minute i to w formie „all inclusive”! Wtedy nie dość, że mamy gwarancję zakwaterowania na dobrym poziomie, to odpada nam koszt wyżywienia. Dla osób o słabej woli może być to minus, bo bufet „all inclusive” będzie kusił po ciężkich treningach, a jak wiadomo, przed sezonem każdy stawia na „wytop”! W praktyce jednak nie ma tak źle, bo w końcu jedziemy wykonać tam sporą pracę. Polecamy Wam wybór miejsca pobytu zlokalizowanego w centralnych punktach wyspy – jednym z lepszych rozwiązań będzie miasteczko Caleta de Fuste, w którym znajdziemy dużo hoteli i mocno rozbudowaną bazę turystyczną – restauracje, sklepy. Miasto to położone jest nieopodal stolicy wyspy – Puerto del Rosario, gdzie znajduje się lotnisko (niedaleka odległość do hotelu), ale również sklepy rowerowe, które mogą nam pomóc w przypadku nieprzewidzianych problemów technicznych. Największą zaletą pobytu w centralnej części Fuerteventury jest fakt, że możemy jechać na trening zarówno na północ, jak i na południe, co z pewnością urozmaici nasze wyprawy. Fuerta ma to do siebie, że jest długa i wąska, dlatego bez problemu dojedziemy na drugi brzeg, ale jeśli chcielibyśmy przemierzyć ją jednorazowo z góry na dół, może być problem. PogodaJadąc na Fuerteventurę musimy pamiętać o dwóch rzeczach – jest tam ciepło i… wietrznie! Podczas pobytu raczej nie musimy martwić się o opady, natomiast lepiej weźcie ze sobą krem z filtrem. Tamtejsze słońce potrafi solidnie grzać – w końcu to już szerokości geograficzne Afryki! Tak więc pobyt na Wyspach Kanaryjskich przed sezonem skutecznie nabawi Was pierwszej kolarskiej opalenizny. Jeśli chodzi o wiatr, trzeba przyznać, że momentami nie jest łatwo – są oczywiście dni ze słabszym wiatrem, ale generalnie trzeba się na niego przygotować. Na podjazdach okazuje się przydatny, bo niweluje uczucie upału. Na płaskim, szczególnie kiedy pojedziemy pod wiatr, czeka nas większy wysiłek. Fuerta leży w rejonie wiatrów stałych, tzw. Pasatów, które na naszej półkuli wieją z kierunku południowo-zachodniego.
The weather. Consult the AEMET weather forecast for Puerto del Rosario
(czytaj dalej)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS