A A+ A++

Aktualnie urządzenia odcinkowego pomiaru prędkości (OPP) zainstalowane są w 36 lokalizacjach na terenie Polski. Wrocław będzie kolejnym miejscem, a powstanie dokładnie na al. Jana III Sobieskiego i będzie miał 2,6 km długości. Rozciągać będzie się od mostu Bolesława Krzywoustego aż do łącznika ul. Wilanowskiej z al. Sobieskiego. Na tym odcinku obowiązuje ograniczenie prędkości do 70 km/h dla samochodów osobowych i 50 km/h dla ciężarówek.

Czytaj więcej

OPP we Wrocławiu zostanie uruchomiony jeszcze w tym roku 

Kierowcy w okolicach Wrocławia i tak muszą uważać, bo system zamontowany nieopodal stolicy Dolnego Śląska, na autostradzie A4 zbiera niezłe żniwo. W ciągu miesiąca wystawiono tam około 100 tys. mandatów. Nowy OPP już jest niemal gotowy. We Wrocławiu kamery już są zamontowane i czekają na uruchomienie. Potrzebne są jeszcze przyłącza energetyczne, testy i kalibracja. 2,6 km pomiarowy odcinek we Wrocławiu powinien rozpocząć pracę jeszcze w tym roku.

Jak działa odcinkowy pomiar prędkości?

System odcinkowego pomiaru prędkości (OPP) w Polsce działa od 2015 roku. Polega na mierzeniu średniej prędkości przejazdu na odcinku zwykle kilku kilometrów i skutecznie dyscyplinuje kierowców. Pierwsza bramownica za pomocą kamer rejestruje samochód wraz z numerami rejestracyjnymi oraz zapisuje dokładną godzinę przejazdu. Druga bramownica działa dokładnie tak samo. Dzięki zmierzonemu czasowi przejazdu konkretnego odcinka można drogi można precyzyjnie wyliczyć średnią prędkość i w przypadku przekroczenia ograniczenia nałożyć na kierowcę mandat. Odcinkowe pomiary prędkości działają przez całą dobę i warunki pogodowe zwykle nie mają wpływ … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Wciąż myślę, że nagle zadzwoni”. Poruszający wpis Smaszcz
Następny artykułOto czym karmimy naszych czworonogów. Niepokojące wyniki kontroli