We wtorek 4 maja zwołano specjalne posiedzenie Sejmu, podczas którego posłowie zdecydowali w sprawie dalszych losów Funduszu Odbudowy. Projekt ustawy o zasobach własnych Unii Europejskiej, a więc środki w ramach budżetu UE na lata 2021-2027 oraz KPO to tematy, które w ostatnich tygodniach rozgrzewały opinię publiczną. Za ratyfikacją zagłosowało 290 posłów, 33 zagłosowało przeciwko, a 133 wstrzymało się od głosu.
Jak głosowali posłowie?
Niewiele klubów/kół poselskich wykazało się podczas wtorkowego głosowania jednomyślnością. W klubie PiS za ratyfikacją zagłosowało 211 posłów, a 20 było przeciwko (głos przeciw w większości stanowiła Solidarna Polska), dwie osoby nie uczestniczyły z kolei w posiedzeniu.
W szeregach KO niemal wszyscy posłowie wstrzymali się od głosu, za zagłosował jedynie poseł Franciszek Sterczewski, jedna osoba była nieobecna. Od głosu wstrzymał się również poseł Lewicy Andrzej Rozenek, choć reszta klubu zagłosowała za. Koalicja Polska (PSL) zagłosowała za, jedynie Jacek Protasiewicz wstrzymał się od głosu.
Konfederacja w całości była przeciwko. Polska 2050 w całości była za. Posłowie nowego koła z Andrzejem Sośnierzem na czele wstrzymali się od głosu. Posłowie Kukiz’15: dwie osoby za, jedna przeciw, a jedna wstrzymała się od głosu. Posłowie niezrzeszeni: trzy osoby za, jedna przeciw.
Relację minuta po minucie z wtorkowych wydarzeń w Sejmie prowadziliśmy na Wprost.pl:
Czytaj też:
NA ŻYWO: Sejm decyduje w sprawie Funduszu Odbudowy
Spór o KPO
Podstawą do pozyskania z Unii środków na walkę ze skutkami pandemii jest ratyfikowanie Funduszu Odbudowy, który z kolei będzie realizowany jako Krajowy Plan Odbudowy. Na temat mechanizmu pozyskania tych środków nie było jednak zgodności. Zarówno w Zjednoczonej Prawicy, jak i wśród pozostałych partii. Krytykiem mechanizmu są m.in. Solidarna Polska i Konfederacja. Opozycja sprzecza się z kolei o szczegóły wydatkowania otrzymanych środków.
By zdobyć większość, PiS porozumiał się z Lewicą, która zgłosiła sześć warunków, jakie jej zdaniem, należało wpisać do KPO. Platforma, krytykując taką postawę, wskazała z kolei, że warunki wynegocjowane przez Lewicę to pomysły zgłaszane już wcześniej przez PiS. Do ostatniej chwili nie było więc jasne, jak zagłosują opozycyjne kluby.
Czytaj też:
Kulisy tarć w PO w sprawie funduszu odbudowy. „Gdybyśmy poszli negocjować, Morawiecki zgodziłby się na nasze warunki”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS