A A+ A++

Banki coraz częściej proponują zmiany warunków umowy na kredyt we frankach szwajcarskich. Jednak nie zawsze są one korzystne dla klientów.

Pod koniec ubiegłego roku Komisja Nadzoru Finansowego zaproponowała bankom, aby zaczęły wreszcie dawać klientom atrakcyjne warunki ugód. Chodzi o to, by uchronić sektor przed dalszą falą porażek w sądach i wielkimi kosztami.

Warto sprawdzić: Przelew zablokowany? Sprawdzają czy nie pierzesz pieniędzy

Banki przegrywają w sądach

Rosnąca liczba spraw sądowych, lawinowo już przegrywanych przez banki (na razie głównie w pierwszej instancji), oznacza spore koszty dla sektora finansowego. Właśnie ten problem próbuje jakoś rozwiązać KNF, która domaga się od banków, aby zaczęły oferować ugody frankowiczom. Mają polegać na potraktowaniu tych hipotek tak, jakby od początku były kredytami w złotych.

Czy to korzystna dla klientów propozycja? Diabeł tkwi w szczegółach. Przede wszystkim ważne jest to, kiedy kredyt został zaciągnięty: im niższy był wtedy kurs CHF/PLN, tym większą korzyść może odnieść klient. Zatem potencjalnie największe korzyści mogą odnieść frankowicze podpisujący umowy w 2008 r., gdy za franka płacono tylko 2 zł (dziś jest to 4,12 zł). Korzyści w razie kredytu zaciągniętego w połowie 2006 r. przy kursie CHF/PLN 2,52 są już mniejsze.

Pomimo propozycji systemowego rozwiązania, nie ma jednej wersji ugody z kredytobiorcami. Banki proponują różne warianty i takie dopasowanie treści do swoich warunków, żeby jak najmniej stracić. Każdy bank jest w nieco innej sytuacji.

– Do tej pory propozycje banków były niekorzystne dla kredytobiorców. Nie znam żadnego przypadku, by jakikolwiek bank wyraził dobrowolnie zgodę na ugodę i porozumienie z klientem, na korzystnych dla niego warunkach, czyli aby kredyt CHF „przekształcić” na złotowy po kursie uruchomienia i przy oprocentowaniu WIBOR + marża – mówi mówi adw. Karolina Krupińska, szefowa departamentu prawnego w E-Kancelaria Grupa Prawno-Finansowa.

– Oczywiście każdą propozycję banku trzeba rozważyć, nie zgadzać się na nią od razu, lecz poddać ocenie. Najlepiej kancelarii prawnej, która specjalizuje się w sporach kredytowych. Niewykluczone przecież, że propozycja banku będzie dla frankowicza korzystna jedynie z pozoru – dodaje.

Warto sprawdzić: W okienku słono zapłacimy za przelew do fiskusa

Jak wskazuje przykładem są rozsyłane ostatnio propozycje ugody ze strony Banku Millennium.

– Po naszych analizach tej propozycji i rekomendacjach kredytobiorcy rezygnowali z dalszych rozmów z bankiem. Po prostu w sądzie mogą zyskać znacznie więcej – mówi Krupińska.

Pod presją kosztów

Kredytobiorca podpisujący ugodę z bankiem musi pamiętać, że decyzja o porozumieniu może skutkować brakiem możliwości ewentualnego postępowania sądowego w przyszłości, ryzykiem wyższej raty kredytowej (przy zmianie oprocentowania) oraz wzrostem całego zobowiązania. Banki nie wspominają też w swoich propozycjach o rozliczeniu poczynionych już nadpłat.

Banki będą coraz mocniej naciskać na ugody na ich warunkach – nic dziwnego, inny scenariusz to proces sądowy, a tam przegrywają 9 na 10 spraw o ustalenie nieważności umowy frankowej. Porozumienia z kredytobiorcami będą dla nich lepsze niż wypłaty i koszty tych procesów. Z danych Biura Informacji Kredytowej wynika, że w połowie 2020r. umowy w helweckiej walucie miało 768 tys. Polaków. Ostatnie dane o portfelach instytucji finansowych pokazują, że przestały bagatelizować ten problem. Rezerwy wszystkich banków na sprawy związane z kredytami frankowymi sięgają już 5 mld zł. W IV kwartale 2020 r. utworzyły kolejne ogromne rezerwy.

Wzrost liczby wytoczonych powództw dotyczących nieważności umów powiązanych kursem franka szwajcarskiego w 2020 r. był dwukrotny w stosunku do roku wcześniejszego i w ostatnim kwartale przyspieszał lawinowo. Już 8 proc. kredytobiorców rozpoczęło batalię o swoje p … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMałopolska od poniedziałku będzie gotowa do przyjęcia pacjentów ze Słowacji
Następny artykuł32 zgłoszenia w Portimão