A A+ A++

W pierwszej połowie drużyna Korony miała wyraźną przewagę nad wyżej notowanym rywalem, który przed tą kolejką plasował się na czwartym miejscu w pierwszoligowej tabeli. Zabrakło jednak szczęścia i skuteczności w decydujących momentach. Najlepszą okazję do zdobycia gola miał w 19. min Paweł Łysiak, który wychodził sam na sam z bramkarzem GKS-u Tychy Konradem Jałochą. Jednak niezbyt czysto uderzył w piłkę i Jałocha bez trudu obronił jego strzał. 

Gracz Korony był w tej akcji mocno naciskany przez obrońcę gości, domagał się podyktowania rzutu karnego, ale sędzia Paweł Pskit nie dopatrzył się faulu. Nie odgwizdał też “jedenastki” przeciwko Koronie kilkanaście minut później, kiedy goście z Tychów sygnalizowali, że ręką w polu karnym zagrał Przemysław Szarek.

Łukowski strzela dla Korony

Do przerwy tyszanie nie zagrozili poważnie bramce gospodarzy, którzy po zmianie stron przystąpili do bardziej zdecydowanych ataków, co wkrótce przyniosło efekt. W 52. min Filipe Oliveira zagrał do Jakuba Łukowskiego, a ten wykorzystał nieporozumienie bramkarza GKS-u z obrońcą i umieścił piłkę w siatce.

Stracona bramka zmobilizowała do bardziej ofensywnej gry gości. W 64. min groźnie strzelał Wiktor Żytek, ale Marceli Zapytowski popisał się doskonałą interwencją. Dziesięć minut później po strzale tego samego piłkarza piłkę zmierzającą do pustej bramki zdołał wybić Szarek. W następnej akcji goście mieli kolejną okazję, strzelał głową Łukasz Sołowiej, lecz Zapytowski znów popisał się cudowną obroną. 

Piłkarze z Tychów mieli coraz większą przewagę, zadowolona z prowadzenia Korona zbytnio się cofnęła. Ale też mogła podwyższyć prowadzenie. W 82. min Łukowski z rzutu wolnego trafił w poprzeczkę. Kilka minut później znów groźna akcja gości i piłka znalazła się w bramce gospodarzy. Sędzia dopatrzył się jednak pozycji spalonej i nie uznał gola.

Goście z Tychów do końca atakowali, ale Korona skutecznie się broniła, odnosząc trzecie w tym roku zwycięstwo, trzecie w stosunku 1:0.

Korona Kielce – GKS Tychy 1:0 (0:0)

Korona: Zapytowski – Lisowski, Zebić, Szarek, Kobryń – Podgórski (Petrović 69.), Gąsior, Diaz (Pervan 76.), Oliveira, Łukowski (Thiakane 83.) – Łysiak (Yilmaz 69.).

GKS: Jałocha – Sołowiej, Paprzycki (Piątek J. 60.), Mańka, Nedić, Grzeszczyk, Nowak (Lewicki 46.), Biel (Moneta 60.), Szeliga, Żytek (Steblecki 81.), Kargulewicz (Piątek K. 46.).

Bramka: Łukowski 52.

Żółte kartki: Zebić 42. – Korona, Grzeszczyk 59. i Nedić 61. – GKS.

Sędzia: Paweł Pskit z Łodzi. 

Mecz bez udziału publiczności.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKraje południa szykują się na sezon wakacyjny
Następny artykułZmiana adresu punktu szczepień w Konstancinie