Hulkenberg miejsce w Formule 1 stracił po sezonie 2019. Ekipa Renault zrezygnowała z usług Niemca, stawiając na Estebana Ocona. Od tamtej pory popularny „Hulk” pojawiał się na torze sporadycznie, zastępując w Racing Point/Astonie Martinie chorych na COVID-19 kierowców.
35-latek niespodziewanie wrócił w tym roku do stawki. Na jego doświadczenie postawiła ekipa Haasa, obawiając się, że Mick Schumacher po raz kolejny popełni serię bardzo kosztownych błędów.
Hulkenberg zaliczył wraz z zespołem posezonowe testy w Abu Zabi oraz trzydniową sesję w Bahrajnie, jednak dopiero w najbliższy piątek – wraz z rozpoczęciem pierwszego wyścigowego weekendu sezonu – jego comeback będzie pełny.
Pytany czy stresuje się przed inauguracją rywalizacji, odparł:
– To jak jazda na rowerze. Tego się nie zapomina – powiedział Hulkenberg. – Prawdą jest też, że szybko poczułem się w Haasie jak w domu. Jednak, że tak powiem, nadal jesteśmy w trakcie miesiąca miodowego.
– Nie mieliśmy jeszcze wyścigowego weekendu, ani stresu związanego z nieprzyjemnym wynikiem.
Doświadczony kierowca, uczestnik 181 grand prix, ze spokojem podchodzi do swojego powrotu.
– Kiedy jesteś młody, zawsze jest stres, gdy patrzy się na te wszystkie dane. Podchodzę jednak do tego na luzie – powiedział na antenie Sky Deutschland. – W tym tygodniu zobaczymy, gdzie jesteśmy.
– Moimi celami jest dobra zabawa i mocny weekend.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS