A jeśli chodzi o trendy w samych zabiegach albo w składzie preparatów?
Z pewnością silnie widocznym trendem były egzosomy, ostatnio modne w nurcie tzw. medycyny regeneracyjnej. To obszar dość kontrowersyjny, bo egzosomy pozyskuje się z różnych źródeł, na przykład z krwi pępowinowej. Jednak w Unii Europejskiej obowiązuje zakaz dodawania do składu kosmetyku, ale również podawania na skórę czy do skóry czegokolwiek, co ma charakter krwiopochodny. Wyjątkiem są przeszczepy autologiczne, np. takie jak wstrzykiwanie osocza bogatopłytkowego. Kolejny silny trend do wszelkie biostymulatory, jak znany od dawna kwas polimlekowy, również będące elementem medycyny regeneracyjnej. Wreszcie widoczna była ekspansja kosmetologii rodem z Korei, która miała bardzo silną reprezentację na kongresie.
Co panią najbardziej zainteresowało?
Trudno było nadążyć za wszystkim, bo wykłady odbywały się równolegle, ale – z uwagi na moje dermatologiczne wykształcenie – skupiłam się na rozwiązaniach zabiegowych ukierunkowanych na redukcję przebarwień, bo pacjentów z tym problemem mam w klinice najwięcej. A także na szeroko pojętej ochronie przeciwsłonecznej, która wciąż jest ważnym tematem do zgłębiania. Bardzo spodobało mi się również podejście minimalistyczne, jeśli chodzi o zabiegi i pielęgnację. Ustalając plan pielęgnacji pacjenta, skupiamy się przede wszystkim na regeneracji i pojedynczych składnikach aktywnych, dobrze znanych i dobrze przebadanych, takich jak retinol. Natomiast jeśli chodzi o zabiegi, zdecydowanie więcej wykonuje się tych laserowych, z zastosowaniem światła, biostymulatorów, mikronakłuwania. Dbamy o jako … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Pozytywnie
Neutralnie 
Negatywnie
Lubię to!
Super
Ekscytujący 
Ciekawy
Smieszny
Smutny
Wściekły
Przerażony
Szokujący
Wzruszający
Rozczarowany
Zaskoczony
Prawda
Manipulacja
Fake news
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS